- Snowden tęskni za Stanami, ale ma już w Rosji nowych znajomych - mówi jego adwokat.
Były współpracownik wywiadu USA otrzymał zgodę na pobyt w Rosji.
Amerykanin poprosił władze Rosji o przedłużenie azylu, ale odpowiedzi jeszcze nie dostał.
- Nie jestem temu przychylny, ale jeśli taka kwestia się pojawi, zostanie ona rozpatrzona - zastrzega Manuel Valls.
W wywiadzie uznał on, że ujawnienie tajnych informacji amerykańskiego wywiadu było jego obywatelskim obowiązkiem.
Zdaniem byłego agenta, masowa inwigilacja - w którą sam był zaangażowany - nie tylko narusza prawo, ale także stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa i życia.
Zdaniem brytyjskiej gazety Londyn najwyraźniej bez entuzjazmu podchodzi do negocjacji w sprawie unijnego zakazu szpiegowania, częściowo dlatego, że uważa takie rozwiązanie za niepraktyczne.
Cytując anonimowego przedstawiciela rządu, dziennik Folha de S. Paulo napisał, że rząd nie jest zainteresowany prowadzeniem śledztwa w sprawie masowych programów inwigilacji elektronicznej.
Telewizja publiczna ARD zwróciła uwagę, że władze USA złożyły już wniosek o zatrzymanie go w przypadku, gdyby przekroczył niemiecką granicę.
Były przywódca Kuby Fidel Castro nazwał oszczerstwem doniesienia rosyjskiej gazety "Kommiersant", jakoby Hawana pod presją Waszyngtonu nie zezwoliła na podróż tranzytem Edwarda Snowdena przez swoje terytorium.