Z raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) wynika, że wciąż głoduje 805 milionów osób.
Prezydent Iranu Hasan Rowhani wyraził dzisiaj żal z powodu problemów z dostarczaniem żywności dla najuboższych.
- Nie możemy odwrócić głowy w drugą stronę i udawać, że ten problem nie istnieje - powiedział w przesłaniu wideo w związku z kampanią Caritas na rzecz walki z głodem.
Według raportu UNICEF i szwajcarskiej organizacji Terre de Hommes w nepalskich sierocińcach mieszka 15 tys. dzieci i aż 60 proc. z nich posiada biologicznych rodziców.
Przedstawiciel FAO w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach ogłosił w Santiago w Chile, że region stał się "przykładem dla świata" w walce z głodem.
W wielu krajach rozwijających się nawet połowa zebranych plonów zostaje utracona, nim dotrze do konsumentów.
Liczba ludzi cierpiących głód stale maleje od 20 lat, ale postęp w zwalczaniu głodu spowolnił.
Ze względu na przyrost ludności świata produkcja ryżu musi podwoić się do 2030 roku, zaś naukowcy obawiają się, że zboże to jest szczególnie narażone na zmiany klimatu.
W Somalii nie ma już głodu, ale wciąż utrzymuje się stan klęski humanitarnej. Klęskę głodu ogłoszono w Somalii w lipcu.
Jose Graziano da Silva stwierdził, że przewidywana recesja w Europie może utrudnić świadczenie pomocy żywnościowej.