- Ustawa nie jest więc korzystna ani dla konsumentów, ani dla pracowników, ani dla sprzedawców. Prowadzi ona do chaosu i arbitralności" - uważa Szumlewicz.
Zakaz zacznie obowiązywać od 15 marca 2015 roku, ale zawiera wiele wyjątków, obejmujących przede wszystkim mniejsze sklepy.
Wyjątkowo sprzedaż byłaby dozwolona w okresie przed Bożym Narodzeniem.
Zapowiadane na dzisiaj głosowanie w sprawie deregulacji zawodów zostało odwołane, posłowie zajęli się też sprawą rodziców niepełnosprawnych dzieci.
PO chce odrzucenia dwóch projektów ustaw - obywatelskiego i poselskiego. Projektów nie poprze TR i PSL. Za dalszymi pracami opowiedziały się kluby PiS, SP.
PiS od proponowanej zasady przewiduje wyjątek - byłyby nim stacje benzynowe.
W ocenie Rady Ministrów istniejące unormowania są kompromisowe i godzą interesy pracowników, pracodawców i konsumentów.
Według wyliczeń niemieckich, wpływ ograniczenia, które wynika ze złożonej ustawy, wynosi od pół do 1 procenta PKB, to bardzo dużo.
Zgodnie z propozycją posłów, zakaz objąłby hipermarkety, ale nie dotyczyłby małych, prywatnych sklepów.