Szacuje się, że spośród 80 milionów mieszkańców Niemiec, prawie 16 milionów ma imigranckie korzenie.
W Mannheim w Badenii-Wirtembergii na ulice wyszło ponad 10 tysięcy osób. Manifestację zorganizowano pod hasłem Mannheim mówi TAK uchodźcom.
Według sondażu tygodnika "Der Spiegel" 65 procent Niemców uważa, że rząd nie reaguje na niepokój obywateli związany z rosnącą liczbą imigrantów.
- Nie chcemy policji językowej - powiedział bawarski eurodeputowany Manfred Weber.
Komentatorzy najważniejszych gazet piszą o absurdalnym pomyśle i oskarżają polityków CSU o populizm.
W zeszły piątek lekarze stwierdzili u pacjentki śmierć mózgu. Rodzice Tugce podjęli wówczas decyzję o odłączeniu jej od urządzeń podtrzymujących życie.
Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Niemcy mogą odmówić imigrantowi z innego kraju UE pewnych świadczeń socjalnych.
Socjaldemokraci oskarżają chadecką CSU o podsycanie antyimigracyjnych nastrojów.
Od nowego roku prawo do pracy w Niemczech uzyska około 29 milionów mieszkańców Rumunii i Bułgarii.