Samolot transportowy wiózł zapasy żywności i amunicji. Rozbił się na wojskowym lotnisku Abu al-Duhur w prowincji Idlib.
Zaginionej maszyny poszukują setki strażaków oraz śmigłowiec ratownictwa morskiego z Bundeswehry.
Jak poinformował szef kolumbijskiego urzędu lotnictwa cywilnego pułkownik Juan Carlos Rocha, maszyna leciała z miasta Araracuara do Florencii.
W katastrofie zginęło 116 osób, w tym 54 Francuzów.
Uczestnicy spotkania uzgodnili, że droga prowadząca do miejsca tragedii pozostanie otwarta. Chodzi o trasę, którą dziś dojechali tam międzynarodowi eksperci.
Swój oddział wojska wysyła Francja, aby zabezpieczył miejsce katastrofy - poinformowało biuro prezydenta Francois Hallande'a.
Dwusilnikowa turbośmigłowa maszyna ATR-72 leciała ze stolicy Tajwanu, Tajpej, do Magongu na wyspie Penghu, mając na pokładzie 54 pasażerów i czterech członków załogi.
Zdaniem szefa polskiej dyplomacji UE w najbliższych dniach może podjąć decyzję dotyczącą sankcji trzeciego stopnia.
Według OVV dane z rejestratora rozmów w kokpicie pozostały nietknięte.
Minister spraw zagranicznych Australii Julie Bishop, zamierza przekonywać do tego podczas swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych.