Na pięć i pół roku pozbawienia wolności skazał krakowski sąd byłego pracownika banku Marcina F., oskarżonego o siedem napadów na banki w Krakowie.
Według śledczych mężczyzna zrabował w sumie około 170 tys. zł. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Jak powiedział dziś rzecznik małopolskiej policji nadkom. Mariusz Ciarka, obława zakończyła się około godziny drugiej nad ranem.
Przed łódzkim sądem stanie 38-letni Kazimierz B., oskarżony o dokonanie serii napadów z bronią w ręku na banki.
W mieszkaniu jednego z bandytów policjanci znaleźli używaną podczas napadów plastikową atrapę pistoletu.
Napady stały się w Polsce prawdziwą plagą - twierdzi policja.
W ubiegłym roku liczba przestępstw przeciwko bankom rosła lawinowo.
Ze statystyk wynika, że banki rabowane są najczęściej w piątki. Średni łup to 24 tys. euro.