- Merkel zatelefonowała wczoraj przed południem do prezydenta Janukowycza i zdołała przekonać go, by zaakceptował obecnych już w Kijowie ministrów spraw zagranicznych Niemiec, Francji i Polski - podkreśla rzecznik niemieckiego rządu.
Przeciek rozmowy Nuland z ambasadorem Ukrainy wprawi w zakłopotanie Stany Zjednoczone i podsyci oskarżenia, że ukraińska opozycja jest manipulowana przez Waszyngton.