Fryzjer z okolic miasta Treviso otrzymał od straży miejskiej grzywnę za niezgodne z przepisami przyczepienie plakatu do drzwi zakładu. Funkcjonariuszom oddał 55 opakowań farby do włosów, 3 butelki wody utlenionej i suszarkę z dyfuzorem jako równowartość kary.
Nie jest to krok ani lewicy, ani prawicy, ale efekt działań normalnych ludzi, bo podatki u nas osiągnęły absurdalny poziom.
Do urzędów skarbowych trafia tylko 5 mld 600 mln euro. O 850 milionów euro mniej niż powinno.