Firmy, które muszą kupować pozwolenia na emisje, powinny...sadzić drzewa - przekonuje pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej Marcin Korolec.
Rozwiązanie, wypracowane w Limie przez delegację polską, zakłada, że możliwe będzie wspólne rozliczenie zobowiązania podjętego przez UE, a nadwyżki które powstaną, powrócą do państw członkowskich.
Komentatorzy odnotowują, że Chiny po raz pierwszy określiły ramy czasowe, w których emisje mają przestać rosnąć i docelowo zacząć spadać.
Propozycja ta jest najambitniejszą decyzją administracji Obamy na rzecz walki ze zmianami klimatu po tym, jak w Kongresie przepadły wcześniejsze prezydenckie próby legislacyjne w tym zakresie.
Cele polityki mamy takie same, ale plany co do tempa ich osiągania różne - mówił dziś minister środowiska Maciej Grabowski.
Przeciw takim celom opowiadają się polscy europosłowie, wskazując na zagrożenie dla energochłonnego przemysłu.
Komisja Europejska przedstawiła też rekomendacje dla państw członkowskich dotyczącą poszukiwania i wydobycia gazu z łupków w UE.
Komisja Europejska podkreśla, że nie będzie twardego prawa i nakazów. To dobra wiadomość dla Polski.
Komisarz ds. klimatu chce 40-proc. redukcji emisji CO2 do 2030 r., a komisarze ds. energii i przemysłu - 35-proc.