Jurij Łucenko - były ukraiński minister spraw wewnętrznych w rządzie Julii Tymoszenko, nie będzie prosić prezydenta o ułaskawienie. Jak powiedziała jego żona Iryna, oznaczałoby to przyznanie się do winy.
Łucenkę dostarczono do stolicy opancerzonym samochodem, który przez całą drogę konwojowany był przez funkcjonariuszy milicyjnego oddziału specjalnego.