Minął rok od wybuchu ukraińskiego kryzysu. Dla stosunków rosyjsko-niemieckich był on krytyczny.
Spada liczba przeciwników sankcji - wynika z ostatnich badań opinii publicznej.
- Ukraina musi sama zdecydować o swoim losie - powiedziała kanclerz, zapewniając, że Niemcy będą wspierać Ukrainę.
Niemal połowa Niemców uważa, że ich kraj powinien w przyszłości być pośrednikiem między Zachodem a Rosją - wynika z sondażu.
Zarówno jego ostatnia rozmowa z szefem rosyjskiej dyplomacji jak i rozmowa kanclerz Angeli Merkel z Władimirem Putinem świadczą o braku postępu.
Kanclerz Niemiec nie weźmie udziału w szczycie, jeżeli wyznaczone na 16 marca referendum na Krymie w sprawie wejścia półwyspu w skład Federacji Rosyjskiej nie zostanie wstrzymane.
Czy niemiecki rząd oczekuje, że inne kraje wezmą przykład z Niemiec? Jak pisze autor komentarza, Bałtowie, Skandynawowie czy Polacy chętnie by się o tym dowiedzieli.
Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert wyjaśnił, że strona rosyjska wbrew wcześniejszym uzgodnieniom skreśliła z programu przemówienia Merkel i Putina podczas uroczystości otwarcia wystawy.
Merkel całkowicie pozbyła się złudzeń dotyczących politycznego i społecznego rozwoju w Rosji.
Komentatorzy oceniają, że relacje między obu krajami dawno już nie były tak chłodne.