Decydujące dla aresztowania byłego premiera Portugalii Jose Socratesa było przywłaszczenie przez niego 20 mln euro - ujawniły portugalskie media w sobotę. Były lider socjalistów został zatrzymany poprzedniej nocy na lotnisku w Lizbonie i osadzony w więzieniu.
W 24-godzinnym strajku uczestniczą pracownicy administracyjni, salowe oraz sprzątaczki, a także personel techniczny.
Do godzin popołudniowych do skutku nie doszło około stu lotów, z czego połowa na stołecznym lotnisku.
Tendencję tę umacnia rosnące w kraju zapotrzebowanie na rozwiązania ekologiczne, a także potrzeba zabezpieczenia dostaw żywności i energii elektrycznej.
Cudzoziemcy na emeryturze coraz częściej decydują się na zakup nieruchomości w Portugalii.