Chmura groźnego dla silników samolotów pyłu wulkanicznego z chilijskiego wulkanu już drugi dzień z rzędu dezorganizuje dziś komunikację lotniczą w Australii i Nowej Zelandii.
Dwa lotniska w stolicy Argentyny wstrzymały wszystkie loty z powodu chmury pyłu z chilijskiego wulkanu, który nadciągnął nad miasto.
Słup popiołu nad kraterem ma 10 km wysokości. Ewakuowano 3 tys. mieszkańców i zamknięto pobliskie lotnisko w Argentynie.