Planowany przez rząd w Atenach pakiet zmian podatkowych ma przynieść o 4 mld euro więcej, niż przewidywała jego wcześniejsza wersja.
Winą za sytuację obarczają nie tylko rząd premiera Aleksisa Ciprasa, ale także przywódców eurolandu.
Unia stawia Atenom sprawę jasno: zgadzacie się na nasze warunki - jest pomoc. Innego scenariusza nie ma. Grecki premier ma inną propozycję.
Szef Komisji Europejskiej wezwał premiera Ciprasa, by przestrzegał minimum zasad.
W naszych negocjacjach nie doszliśmy wystarczająco daleko - ujawnił Jeroen Dijsselbloem.
W greckich bankach jest najmniej pieniędzy od ponad 10 lat. MFW przewiduje czarny scenariusz.
Christine Lagarde wykluczyła możliwość wypłaty Atenom kolejnej transzy kredytów bez jasnej umowy w sprawie dalszych reform.
Ateny podały termin, kiedy wyczerpią wszystkie fundusze i zabraknie jej pieniędzy na obsługę długu oraz wypłatę pensji i emerytur.
- To konieczne, żeby uratować wspólną walutę - uważają komentatorzy brytyjskich dzienników.
Przewodniczący Rady Europejskiej zabiera też głos w sprawie pomysły wyjścia Grecji ze strefy euro.