Ekipy ratunkowe pracują w wyjątkowo ciężkich warunkach przekopując nasiąkniętą wodą gliniastą glebę. Zwłoki niektórych ofiar mogą pozostać na zawsze w zwałach ziemi.
Lawina śnieżna zeszła dziś po południu ze Świnickiej Przełęczy, przysypując mężczyznę. O wypadku poinformował ratowników TOPR towarzysz zasypanego turysty.
W poszukiwaniach uczestniczy śmigłowiec, lawinisko przeszukują żandarmi z psami. Ratownicy korzystają też z termolokatora.
Reanimacja jak dotąd nie przyniosła skutku. Narciarka została przewieziona do szpitala.
Lawina zeszła pod Koszystą. Ratownicy TOPR odkopali trójkę ludzi, ale za późno.
Śnieg spadł na 200 widzów i uczestników amatorskich zawodów skuterów.