Podobno na takiej zmianie czasu dobrze wyjdą finansiści i... fani nocnych transmisji sportowych.
Kilka dni temu decyzję o niecofaniu zegarów podjęły także władze nieuznawanej Ługańskiej Republiki Ludowej.
Białoruś zacznie żyć według czasu moskiewskiego razem z Donbasem i Krymem.