Kilka lat temu czterodrzwiowy Countryman, czyli podniesione MINI, budziło powszechną sensację. Napęd 4x4 i powiększony prześwit mocno dziwił purystów brytyjskiej ikony motoryzacji. Dziś, choć Contryman nadal działa jak magnes na ludzkie spojrzenia, to już niemal klasyk gatunku w swoim segmencie.
Hiszpańska marka odkurzyła niedawno model Leon, prezentując jego trzecią, całkowicie nową generację. Nigdy jednak Seat nie oferował pod tą nazwą auta w wersji kombi.
Niektórzy uważają, że Hyundai, jak świetny by nie był, nie powinien kosztować w Polsce niemal 300 tys. złotych. Ci sami ludzie mówią, że z wyżej wymienionych powodów nikt nawet nie spojrzy w kierunku salonu koreańskiej marki.
Egzemplarz testowy Couriera, to bogata odmiana Titanium. Pod maską znalazł się silnik trzycylindrowy o pojemności zaledwie 999 ccm. Czy taki napęd poradzi sobie ze sprawnym rozpędzaniem nie tak małego kombivana?
Oferta producentów w klasie premium pozwala na kupno naprawdę potężnego samochodu.
Pod względem aparycji nowy model faktycznie nie zawodzi. A jak wypada w pozostałych aspektach?
Konkurencyjna cena i obszerne wnętrze. To największe zalety tego modelu. Czym jeszcze potrafi zaskoczyć?
Nowy i10 mile zaskakuje. Czy w swojej klasie jest supersamochodem?
Silnik umieszczony z tyłu napędzający tylną oś oraz wściekle czerwony lakier. To nie żaden sportowy wóz, tylko miejskie autko. Za to bardzo oryginalne.
Obecna generacja tego samochodu towarzyszy nam na rynku już długo i jak na razie działania producenta skupiają się na tuszowaniu zmarszczek pojawiających się na karoserii.
Pojawiła się odmiana o uroczej nazwie Noir, która poprzez kilka smaczków stylistycznych potrafi uatrakcyjnić opatrzoną sylwetkę.
Produkowany od 2009 roku francuski crossover po czterech latach od debiutu przeszedł drobny lifting.
Toyota - jedna z najbardziej konserwatywnych marek świata - wyprodukowała miejskie auto, za którym ogląda się 9 z 10 napotkanych osób.
Zbyt ciasny, przez co mało komfortowy. Może chociaż ekonomiczny? Nic z tego - potrafi spalić nawet 18 litrów w mieście. A kosztuje niemal 200 tys. zł.
To pierwszy samochód na prąd, który dostarcza wręcz sportowych emocji z jazdy. Na starcie nawet motocyklistów na japońskich ścigaczach zostawia z tyłu.
Jeśli ktoś chce zwrócić na siebie uwagę na drodze i wzbudzać zainteresowanie wszędzie, gdzie się pojawi, nie wydając przy tym fortuny, to to auto jest dobrym wyborem.
Mercedes wystawił nowe działo w walce z odwiecznymi rywalami na froncie małych sedanów. Dotychczasowa Klasa C zestarzała się już i odstawała od Audi A4 i BMW serii 3.
Czy na bazie typowego dostawczaka można zbudować prawdziwe auto rodzinne? Sprawdzamy.
Ford Ka w kolorze Scuba wygląda wyjątkowo kobieco. Silnik o pojemności 1.2 litra i mocy 69 koni mechanicznych nie przyspieszy bicia męskich serc. Zapewne również na wiadomość o prędkości maksymalnej wynoszącej 159 km/h i przyspieszeniu do setki w 13,4 sekundy nie zaschnie panom w gardle.
Wygląd Skody Yeti niewiele się zmienił od początku produkcji. Została poddana face liftingowi, rewolucji jednak nie było. I dobrze.
Choć SUV-y rzadko radzą sobie w terenie, to zapewniają sporą funkcjonalność. Jak jest z nowym Renault?
Samochód ma niebanalny wygląd dzięki ciekawie zaprojektowanym światłom, atrapie chłodnicy, zderzakowi oraz 16-calowym felgom.