Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Jeszcze w tym roku kredyty podrożeją

0
Podziel się:

Jesienią czekają nas pierwsze podwyżki stóp procentowych w Polsce, strefie euro i w Szwajcarii.

Jeszcze w tym roku kredyty podrożeją
(Forca/Dreamstime)

Do końca roku raty kredytu hipotecznego mogą wzrosnąć o kilkadziesiąt złotych. Dla osób, które rozważają kupno mieszkania, najkorzystniejsze może okazać się wzięcie go w ciągu najbliższych kilku miesięcy. W przyszłym roku o kredyt może być trudniej.

Zdaniem analityków Rada Polityki Pieniężnej na rozpoczynającym się dzisiaj posiedzeniu jeszcze nie podniesie stóp procentowych z najniższego w historii poziomu 3,50 procent. Do pierwszej podwyżki dojdzie jesienią.

- _ Obstawiam październik. Na razie inflacja spada, ale w drugiej połowie roku można spodziewać się jej odbicia, co dla RPP może być sygnałem do podwyżki _ – uważa Krzysztof Wołowicz, analityk makroekonomiczny banku BPS. Dodaje, że pierwsza podwyżka będzie zapewne skromna i wyniesie 0,25 punktu procentowego do poziomu 3,75 procent.

Ostrożnie stopy będą podnosić również banki centralne w Szwajcarii oraz w strefie euro. Główna stopa w Szwajcarii od roku jest utrzymywana na poziomie 0,25 procent, a w Eurolandzie wynosi 1 procent.

- _ Najbardziej inflacji obawiają się teraz Szwajcarzy. Myślę, że w tym roku mogą zdecydować się na dwie podwyżki w trzecim i czwartym kwartale po 0,25 punktu procentowego _ – mówi Grzegorz Ogonek, ekonomista z ING Banku. – _ W strefie euro może dojść do podwyżki również o 0,25 punktu procentowego w czwartym kwartale _ – przewiduje.

Podobnego zdania jest prof. Marian Noga, były członek RPP. - _ Najpierw w tym roku stopy podniosą Amerykanie, za nimi Szwajcaria i Euroland. W Polsce pierwszej podwyżki spodziewam się w drugiej połowie roku _ - mówi w rozmowie z Money.pl prof. Noga.

Bardziej podrożeją kredyty w złotych.

Tegoroczne podwyżki oprocentowania kredytów o 0,25 punktu nie będą jeszcze zbyt odczuwalne dla spłacających kredyty hipoteczne.

Na przykład osoba, która w ubiegłym roku zaciągnęła 240 tysięcy złotych kredytu na 30 lat, po podwyżce stóp o 0,25 punktu procentowego zapłaci ratę o 40 złotych wyższą w przypadku kredytu złotowego i około 30 złotych wyższą w przypadku kredytów w euro i franku szwajcarskim.

Tegoroczne podwyżki najprawdopodobniej zapoczątkują kolejny cykl podwyżek stóp procentowych. Jednak do nich może dojść dopiero w przyszłym roku.

Bardziej odczuwalne będą już podwyżki stóp o 0,5 punktu procentowego. W ich przypadku kredytobiorca będzie musiał się liczyć z ratą wyższą o około 80 złotych, gdy ma kredyt złotowy i około 60 złotych wyższą w przypadku kredytu walutowego.

Jeżeli stopy wzrosną o 1 punkt procentowy, czyli powrócą do poziomu z końca 2008 roku, wówczas wzrost raty będzie już odczuwalny: o 160 złotych na kredycie złotowym i 130 złotych na kredycie w walutach obcych.

ZOBACZ, JAK ZMIENIĄ SIĘ RATY KREDYTÓW W PO PODWYŻKACH STÓP PROCENTOWYCH:

Źródło: Money.pl na podstawie danych Open Finance

*Wartość nieruchomości 300 tys. zł, 60 tys. zł wkładu własnego, 240 tys. zł w kredycie na 30 lat. Zakładamy, że kurs złotego nie zmienia się, a zmianie ulegają tylko stopy.

Wyższe stopy to mniejsza zdolność kredytowa

Ten rok może być również dobrym okresem na zaciągnięcie kredytu hipotecznego, zarówno w złotych, jak i w walutach obcych. Chodzi tu przede wszystkim o euro, które pojawiło się w bankowych ofertach w miejsce franka szwajcarskiego. W przyszłym roku w ślad za podwyżkami stóp również oprocentowanie kredytów zapewne pójdzie w górę.

- _ Będzie to miało wpływ nie tylko na wysokość rat, ale również na samą dostępność kredytów hipotecznych, zwłaszcza że niedługo w życie wejdzie rekomendacja T _ - podkreśla Marcin Krasoń, analityk z Open Finance. - _ Dotyczy to zwłaszcza osób, które dzisiaj są już na granicy zdolności kredytowej i wzrost oprocentowania kredytu może oznaczać, że w ogóle go nie dostaną _ - podkreśla.

Dodaje jednak, że klienci, którzy są właśnie w takiej sytuacji, powinni raczej myśleć o kredytach hipotecznych w złotych. Te są bowiem bardziej przewidywalne od kredytów w walutach obcych i jednocześnie bardziej dostępne.

Większe zainteresowanie kredytami w złotych pokazał już ubiegły rok. Jak wynika z danych Narodowego Banku Polskiego ich wartość w 2009 roku wzrosła o ponad 30 procent. W tym samym czasie wartość kredytów w walutach obcych spadła o ponad cztery procent. Zmieniła się również struktura nowoudzielanych kredytów. Udział tych we frankach spadł w trzecim kwartale ubiegłego roku do 11 procent. A jeszcze na początku 2008 roku sięgał 60 procent. Jeszcze w 2008 roku tuż przed wybuchem kryzysu banki sprzedawały kredyty w walutach obcych na potęgę: ich wartość w ciągu dwunastu miesięcy wzrosła o ponad sto procent, podczas gdy złotowe zyskały zaledwie dziesięć procent.

ZOBACZ, JAK W OSTATNICH LATACH ZMIENIAŁA SIĘ WARTOŚĆ KREDYTÓW HIPOTECZNYCH W POLSCE:

Źródło: Money.pl na podstawie danych NBP.

Mocny złoty powinien uspokoić kredytobiorców

Decydując się na kredyt hipoteczny w walucie obcej należy pamiętać o tym, że jego koszty są uzależnione nie tylko od aktualnej stopy procentowej w strefie euro, czy w Szwajcarii, ale także od kursu złotego wobec euro czy franka.

- _ Jeżeli oprocentowanie kredytu się zwiększy, a jednocześnie złoty się osłabi, wysokość raty może skoczyć nawet o kilkadziesiąt procent _ - przypomina Marcin Krasoń.

ZOBACZ JAK KSZTAŁTOWAŁ SIĘ KURS ZŁOTEGO DO EURO W CIĄGU OSTATNICH 12 MIESIĘCY:


Źródło: Money.pl

Wiele wskazuje jednak na to, że kredytobiorcy mogą być na razie spokojni, bo taki scenariusz jest mało realny. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy polska waluta zyskała do euro 16 procent i analitycy przewidują, że powinna się dalej umacniać.

KOMENTARZ

CZYTAJ WIĘCEJ O KREDYTACH HIPOTECZNYCH:
*Kredyt w euro: Raty niższe o 25 procent niż w złotych * Szukając kredytu uważnie sprawdzaj warunki. Rata przykładowego kredytu na kwotę 240 tysięcy złotych może różnić się nawet o 800 złotych, jeśli walutą będzie euro a nie złoty. Podając się za potencjalnych klientów, Money.pl sprawdził na infoliniach, na jakie warunki można liczyć dziś w największych polskich bankach.
*Kredyty mieszkaniowe: Raty w bankach różnią się o 40 procent * Bankowi, który oferuje dziś najkorzystniejsze warunki oddamy przez 30 lat dwa razy więcej, niż pożyczyliśmy. Najdroższemu - aż trzykrotność kredytu. Największe znaczenie przy wyborze kredytu ma wysokość marży.
*W tym roku mieszkania nie zdrożeją * Drożej na pewno nie będzie. Ale na znaczące obniżki też nie ma co liczyć. Najlepszy czas na zakupy już minął. Deweloperzy wstrzymali budowy i coraz trudniej będzie znaleźć gotowe, atrakcyjne mieszkanie.
*Będzie łatwiej o kredyt hipoteczny. Za kilka lat * W latach 2007-2008 co miesiąc banki udzielały kredytów hipotecznych na ponad 5 miliardów złotych. Dziś - o 40 procent mniej i trudno oczekiwać, by sprzedaż hipotek szybko wróciła poprzedniego poziomu.
*Kredyty hipoteczne: Oprocentowanie i spready coraz niższe * W ostatnich miesiącach banki obniżały marże - które determinują wysokość oprocentowania kredytów - i spready - czyli widełki między kursem po jakim bank kupuje i sprzedaje waluty. Jak przełożyło się to na raty, które płacimy?
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)