Spadek cen nieruchomości powoduje, że tzw. kredyt z dopłata przestał być egzotyczną ciekawostką. Coraz więcej mieszkań i domów będzie można nabyć z pomocą państwa.
Do tej pory tzw. kredyt z dopłatą, czyli taki przy którym państwo nawet przez osiem lat spłaca połowę odsetek od zaciągniętej pożyczki był praktycznie niedostępny dla osób zainteresowanych kupnem mieszkania w największych miastach.
Powód? Ustawowy limit - uzależniony od GUS-owskiego wskaźnika - określający maksymalną cenę metra kwadratowego powodował, że w czasie i po zakończeniu boomu mieszkaniowego zdecydowana większość lokali w takich miastach jak: Warszawa, Kraków czy Wrocław nie kwalifikowała się do objęcia programem _ Rodzina na swoim _.
Ale to może się zmienić. Po podpisaniu przez prezydenta nowelizacji ustawy regulującej wsparcie dla budownictwa rodzinnego, liczba lokali, które będzie można kupić z pomocą państwa wzrośnie kilkakrotnie.
Z zestawienia przygotowanego przez Money.pl wynika, że takich mieszkań już teraz jest od 15 do 20 procent spośród całej puli będących w sprzedaży na rynku.
Po wejściu w życie nowelizacji na początku 2009 roku ten odsetek będzie zdecydowanie większy, mówi się nawet o połowie wszystkich wystawionych na sprzedaż mieszkań, które spełnią wymogi programu.
| Założenia programu _ Rodzina na swoim _ |
| --- |
| Kredyt preferencyjny z dopłatami do oprocentowania ze środków Funduszu Dopłat mogą uzyskać: rodziny (oboje małżonkowie) osoby samotnie wychowujące przynajmniej jedno, małoletnie dziecko, dziecko, bez względu na jego wiek, na które pobierany jest zasiłek pielęgnacyjny, dziecko do ukończenia przez nie 25 roku życia, uczące się w szkołach Potencjalny kredytobiorca nie może posiadać własnego mieszkania lub domu. Powierzchnia użytkowa kredytowanego lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego nie może przekraczać odpowiednio 75 m2 i 140 m2. Wartość dopłaty w wypadku kredytu na 200 tys. zł na 20 lat może wynieść nawet 100 tys. zł. Dopłaty przyznawane są na okres 8 lat i stanowią równowartość 50 procent kwoty odsetek naliczonych według stopy referencyjnej. Obliczana ona jest na podstawie trzymiesięcznej stawki WIBOR powiększonej o 2 punkty procentowe. Program "Rodzina na Swoim"został
wprowadzony na mocy ustawy z 8 września 2006 roku _ o finansowym wspieraniu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania _. Bankowi Gospodarstwa Krajowego powierzono zadanie wypłacania ze środków budżetowych dopłat do oprocentowania kredytów mieszkaniowych. Spłata za kredytobiorcę części odsetek dotyczy kredytów udzielonych przez banki komercyjne oraz spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, które podpisały z BGK odpowiednie umowy. Listę instytucji można znaleźć na stronie BGK. |
Limity cen metra kwadratowego lokalu w złotych w programie _ Rodzina na swoim _
* Rns wskaźniki obowiązujące (1,3) w IV kw. 2008 oraz te które będą obowiązywać po wejściu w życie nowelizacji ustawy (1,4).
_ źródło: Bank Gospodarki Krajowej _
ZOBACZ TAKŻE:
Oprócz nowelizacji, która zmieni sposób obliczania ceny mieszkań kwalifikujących się do objęcia programem, w sukurs potencjalnym klientom przychodzi korekta cen na rynku nieruchomości.
Końcówka roku to kolejne spadki średnich cen ofertowych mieszkań w większości polskich miast. Z analizy Open Finance wynika, że ceny w 12 z 14 badanych miast były niższe o od 0,6 do 6 procent.
Spadek cen szczególnie tych tańszych mieszkań spowoduje, że praktycznie wszystkie kwalifikować się będą do objęcia programem _ Rodzina na swoim _
| Miasto | *Najtańsze oferty(PLN/m kw) * | *Średnia cena (PLN/m kw) * |
|---|---|---|
| Gdańsk | 3 996 | 7 011 |
| Kraków | 4 316 | 7 603 |
| Łódź | 2 477 | 4 556 |
| Poznań | 3 628 | 5 856 |
| Warszawa | 4 490 | 9 435 |
| Wrocław | 4 018 | 7 057 |
_ źródło Open Finance _
Tendencje powiększania się puli mieszkań kwalifikujących się do programu dopłat, widać doskonale w Warszawie. Na przykład firma Dom Developmet ma w ofercie kilkadziesiąt takich lokali na budowanych właśnie trzech osiedlach w stolicy. W Łodzi będzie to większość mieszkań.
Firma TMB, która buduje mieszkania we Wrocławiu jak i domy pod miastem zeszła z cenami do poziomu 5200 złotych za metr mieszkania i 3800 złotych za mkw domu.
Jak powiedziała Money.pl Aneta Alczyk z TMB, praktycznie wszystkie budowane przez dewelopera lokale kwalifikują się teraz do dopłat. Również wrocławski Dachbud ma około 180 mieszkań mogących być objętymi dopłatami do kredytów.
Okazje postanowiły wykorzystać biura pośrednictwa, niektóre z nich zaczęły tworzyć specjalną ofertę - lokali kwalifikujących sie do _ Rodziny na swoim _ . Taka bazą dysponuje wspomniany Dom Dewelopment czy Portal Nieruchomości.
| *Kredyt 200 tysięcy złotych na 20 lat - miesięczne raty (średnia wartość) * |
| --- |
| Kredyt złotówkowy - 1761 złotych Kredyt złotówkowy z dopłatą - 984 złotych Kredyt denominowany do CHF - 1140 złotych |
_ źródło Money.pl, Open Finance, BGK _
W obliczu tych tendencji nic więc dziwnego, że z miesiąca na miesiąc rośnie liczba udzielanych kredytów z dopłatą. W sierpniu 2008 roku było to 7895, a w listopadzie już 9715.
*
| Komentarz * * |
| --- |
| Andrzej Zwoliński, Money.pl: Program do tej pory kulał, a raczej sprawdzał się tylko w mniejszych miastach i miasteczkach lub przy kupnie domów jednorodzinnych, ponieważ miał jedną zasadniczą wadę. Limity ceny metra kwadratowego mieszkania były tak niskie, że w takich miastach jak Warszawa czy Wrocław w zasadzie nie sposób było korzystać z programu. Teraz jednak sytuacja się zmienia - limity są podnoszone (do 1,4-krotności tzw. wartości odtworzeniowej budynków mierzonej przez GUS), a ceny mieszkań spadają. Na horyzoncie widać jednak zagrożenie. Projekt budżetu państwa na 2009 rok przewiduje jednak zmniejszenie wydatków na budownictwo mieszkaniowe w stosunku do PKB. W tym roku wynoszą one 0,085 proc. PKB, a w następnym mają obniżyć się do poziomu 0,078 proc. PKB. Sam Polski Związek Firm Deweloperskich zwrócił się do rządu o pomoc w związku z zawirowaniami na rynku mieszkaniowym. Przede wszystkim chodzi o złagodzenie ustawowych warunków dotyczących programu _ Rodzina na swoim _, w ramach którego
udziela się preferencyjnego kredytu mieszkaniowego. Może w końcu rządzący zdecydują sie na wdrożenie programu realnie wspierającego budownictwo mieszkaniowe. Konsekwencje zaniedbań mogą być bowiem bardzo bolesne, nie tylko dla rynku nieruchomości, ale dla całej gospodarki. |
ZOBACZ TAKŻE: