Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kredyty w Polsce. KNF namieszała. Kto w końcu dostanie kredyt?!

0
Podziel się:

Zapytaliśmy bankowców, czy odkręcą kurek z pożyczkami.

Kredyty w Polsce. KNF namieszała. Kto w końcu dostanie kredyt?!
(greg801/iStockphoto)

Banki uważają, że zmiany, które mają ułatwić dostęp do kredytów * *są potrzebne. Nie spodziewają się jednak, by - zapowiadana przez * *Komisję Nadzoru Finansowego - * *nowelizacja Rekomendacji T * *wpłynęła na wyraźny wzrost liczby udzielanych pożyczek.

Banki analizują propozycje KNF. Do końca miesiąca Związek Banków Polskich przedstawi swoją opinię na temat skutków proponowanych zmian. Projekt nowelizacji Rekomendacji T dotyczy przede wszystkim kredytów konsumpcyjnych. Zasady udzielania kredytów hipotecznych, a więc tych za sprawą których Polacy finansują zakup mieszkania, mają być regulowane tylko i wyłącznie przez Rekomendację S.

- _ Propozycja KNF wyjmuje kredyty hipoteczne, w tym mieszkaniowe spod jurysdykcji Rekomendacji T. Uznano, że trzeba te dwie rekomendacje w sposób przejrzysty oddzielić. Wcześniej były duże problemy interpretacyjne, bo wskazania obu rekomendacji - T i S - szły w przeciwnych kierunkach, co powodowało dyskomfort zarówno dla klientów, jak i dla banków _- wyjaśnia Łukasz Molenda, dyrektor ds. kredytów dla ludności w Banku Zachodnim WBK.

- _ Rynek kredytów mieszkaniowych wymaga innego podejścia i innych mechanizmów kontrolnych. Wiemy, że rozważana jest liberalizacja zapisu w Rekomendacji S, który nakazuje badać każdego klienta pod względem zdolności kredytowej na okres 25 lat, nawet jeśli zaciąga zobowiązanie na dłuższy okres. To niewątpliwie miejsce na uelastycznienie przepisów, po to żeby klienci, którzy mają wymaganą zdolność kredytową i których stać na zaciągnięcie długoterminowego zobowiązania, mieli szansę na pozyskanie korzystniejszego kredytu _- wskazuje Waldemar Jarek, dyrektor departamentu produktów kredytowych klienta indywidualnego w Deutsche Bank PBC.

Cześć przedstawicieli banków spodziewa się, że przy nowych regulacjach dotyczących kredytów hipotecznych KNF będzie ostrożna i nie będzie szła w kierunku wyraźnej liberalizacji. Nieco inne zdanie na ten temat prezentuje Łukasz Molenda z BZ WBK. - _ Miejmy nadzieję, że nowelizacja Rekomendacji S pójdzie w stronę poluzowania. Jestem przekonany, że dla ogólnokrajowej koniunktury miałoby to pozytywny wpływ oddziałując na popyt mieszkaniowy i konsumpcyjny. Teraz mamy nadal rosnącą liczbę mieszkań oddawanych do użytku, które nie znajdują nabywców i wciąż spadkowy trend cen mieszkań _ - mówi.

Nie tylko banki pod lupęKomisja planuje wyłączyć spod rygorów Rekomendacji T kredyty i pożyczki udzielane na zakup papierów wartościowych. Oprócz tego, KNF kieruje nową rekomendację nie tylko do banków, ale również oddziałów instytucji kredytowych działających na terenie kraju. - _ To ważne, że rekomendacja obejmuje instytucje kredytowe, które nie są bankami, a udzielają kredytów _ - podkreśla Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/119/m180855.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/rekomendacja;t;ulatwi;dostep;do;kredytu,41,0,1178409.html) *Łatwiej o pożyczkę. Zniknie zbędna biurokracja * Komisja Nadzoru Finansowego zaproponowała złagodzenie rekomendacji T, na podstawie które obliczana jest zdolność kredytowa. Bankowcy podkreślają, że liberalizacja Rekomendacji T umożliwi im lepszą konkurencję z firmami pożyczkowymi i parabankami, które nie są kontrolowane przez państwowy nadzór. A to przełoży się na większe bezpieczeństwo klientów. - _ Oczywiście nie stanie się tak, że automatycznie wszyscy ci klienci, których wnioski nie były akceptowane z uwagi na zbyt niską zdolność kredytową, po nowelizacji Rekomendacji T będą mogli uzyskać kredyt. Nie taki jest cel wprowadzanych zmian _- zastrzega Waldemar Jarek z Deutsche Bank PBC.

Chodzi przede wszystkim o to, aby uprościć proces udzielania kredytów konsumpcyjnych na małe kwoty oraz o to, żeby klienci o niższych dochodach, których jednak stać na zaciąganie zobowiązań, kredyty brali w bankach, a nie instytucjach nie nadzorowanych przez KNF. - _ Ograniczenie kredytów poszło za daleko i kierunek liberalizacji rynku jest słuszny _- dodaje Jarek.

Najważniejsze zmiany dotyczą ustalania zdolności i wiarygodności kredytowej klientów banków. KNF zaleca połączenie tych pojęć oraz uproszczenie zasad ich oceny. Łatwiej będą miały przede wszystkim osoby bogate i takie, które długo współpracują z jednym bankiem. Oprócz tego, instytucje finansowe przy ocenie zdolności kredytowej za każdym razem mają korzystać z zewnętrznych baz danych, a nie tylko własnych informacji o kliencie.

- _ Sugerowane przez nas zmiany zaproponowano przede wszystkim przy ocenie długu do dochodu. Odstąpienie od sztywnego powszechnie ustalonego wskaźnika Debt to Income (DtI), to jest niewątpliwie uelastycznienie, bo banki będą mogły go określać samodzielnie. Daje to większe możliwości działania _, _ bo teraz każdy bank będzie stosował własne podejście. Klient może nie dostanie kredytu w jednym banku, ale w innym już tak _- ocenia Krzysztof Pietraszkiewicz.

Proponowane przez KNF zmiany w rekomendacji T dotyczące stosunku rat do dochodu
Zmiana Stan aktualny Propozycja KNF
źródło: Money.pl na podstawie projektu KNF
Zniesienie dotychczasowych limitów wysokości raty Bank nie może udzielić kredytu osobie, której dotychczasowa rata wynosi 50 i więcej procent miesięcznych dochodów. Nieco lepiej jest w przypadku osób, których zarobki przekraczają poziom przeciętnego wynagrodzenia. Wtedy bank może udzielić raty maksymalnie do wysokości 65 procent dochodów. Zrezygnowanie ze sztywnych limitów i pozostawienie ostatecznej decyzji instytucji finansowej.

- _ Przygotowane przez KNF zmiany do rekomendacji T wymagają jeszcze dokładnej analizy, o co jako bank zostaliśmy poproszeni. Na gorąco powiem, że proponowane modyfikacje mogą oznaczać dla klientów bardziej przyjazne procesy udzielania kredytów. W szczególności dotyczy to osób znanych bankom z dotychczasowej współpracy, na przykład tych dla których bank prowadzi konto osobiste _ - komentuje Wojciech Werochowski, dyrektor departamentu finansowania klientów indywidualnych PKO BP.

Także ci klienci, którzy nie mają historii w danym banku będą będą mogli aplikować o kredyt w ograniczonej wysokości, w oparciu o oświadczenia klienta lub narzędzia statystyczne typu _ scoring . - Prostota procesu może okazać się czynnikiem pobudzającym zainteresowanie klientów kredytem _ - dodaje Wojciech Werochowski.

- _ W mojej ocenie generalnie zmiany idą we właściwym kierunku. Cieszę się, że nadzór swoją propozycją zaadresował temat niekorzystnego dla całego rynku trendu, na który wpływ miało ograniczenie akcji kredytowej banków na rzecz firm pożyczkowych _ - mówi Waldemar Jarek.

Proponowane przez KNF zmiany w rekomendacji T dotyczące zdolności kredytowej
Zmiana Stan aktualny Propozycja KNF
źródło: Money.pl na podstawie projektu KNF
Ujednolicenie zdolności kredytowej i wiarygodności kredytowej Bank dokonuje oceny zdolności i wiarygodności kredytowej. Ocena zdolności obejmuje sprawdzenie, czy klient jest w stanie spłacić kredyt na podstawie badania źródeł dochodów. Oprócz tego bank sprawdza, czy przedstawione przez klienta dokumenty są zgodne z prawdą. Ocena wiarygodności kredytowej to badanie prawdopodobieństwa spłaty zadłużenia. Bank w tym celu sprawdza wybrane cechy i zachowania klienta. Dołączenie oceny wiarygodności kredytowej do procesu oceny zdolności kredytowej. Klient byłby analizowany pod kątem ilościowym i jakościowym. Analiza ilościowa zajmowałaby się ustaleniem wysokości i stabilności zarobków klienta. Analiza jakościowa polegałaby na ocenie cech i zachowań osoby ubiegającej się o kredyt. Cel tej zmiany to ujednolicenie sposobu wyliczania zdolności kredytowej i dostosowania jej do przepisów Prawa bankowego.
Uproszczenie zasady oceny zdolności kredytowej Obecnie banki nie mogą stosować uproszczonych zasad. Bank w niektórych przypadkach mógłby prościej liczyć zdolność kredytową klienta: 1. Dla klientów, którzy korzystają z usług banku przynajmniej przez pół roku, gdy kwota kredytu nie przekracza trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia, czyli około 11 050 złotych. 2. Dla klientów, którzy korzystają z usług banku przynajmniej rok, gdy kwota kredytu nie przekracza sześciokrotności przeciętnego wynagrodzenia, czyli około 22 110 złotych. 3. Dla pozostałych klientów, gdy kwota nie przekracza połowy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli około 1840 złotych.
Podstawa oceny zdolności kredytowej. Banki mają korzystać ze źródeł zewnętrznych Przy ocenie zdolności kredytowej, banki powinny korzystać z własnych lub zewnętrznych baz danych. Banki musiałby za każdym razem korzystać z zewnętrznych baz danych.

Boomu nie będzie

KNF chce też znieść najbardziej rygorystyczne postanowienia obecnej wersji Rekomendacji T. Zdaniem bankowców, to one w dużej mierze one przyczyniły się do spadku liczby udzielanych kredytów. _ - Poluzowanie dość ostrych wymogów wobec banków może przyczynić się do zwiększenia akcji kredytowej na całym rynku. Póki co nie możemy jednak podać konkretnych danych, jak planowane złagodzenie przełoży się na liczbę kredytów udzielanych w naszym banku _- mówi Mateusz Sutowicz, analityk Banku Millennium.

Również Arkadiusz Mierzwa - rzecznik Pekao SA - uważa, że wprowadzenie kilku zmian łagodzących warunki uzyskiwania kredytów nie da efektu _ deus ex machina _ i nagle zwiększy liczbę udzielanych kredytów. Tym bardziej, że część zmian dotyczy parametrów kontroli nad bankami. Jeśli nawet banki dostaną więcej swobody, nie oznacza to, że automatycznie wszystkie zastosują nowe warunki. Wrażenie, że po wdrożeniu zmian nagle wszyscy pójdą po kredyty może być mylne, bo ludzie w czasie kryzysu zachowują się ostrożniej.

-_ Rekomendacja jest tylko jednym z elementów. Będzie miała znaczenie dla sprzedaży kredytów konsumpcyjnych w 2013 roku, ale w porównaniu z czynnikami takimi, jak popyt wewnętrzny na takie kredyty albo poziom bezrobocia, będzie miała mniejsze znaczenie _ - uzupełnia Łukasz Molenda z BZ WBK.

Przedstawiciel Deutsche Bank PBC prognozuje z kolei, że jeśli zmiany w Rekomendacji T weszłyby w życie, to na pewno banki z dnia na dzień nie zaczną udzielać większej liczby kredytów. Będzie to raczej proces rozłożony w czasie.

- _ W przypadku Deutsche Bank PBC wynika to m.in. z faktu, że zgodnie z naszą strategią zawsze stosowaliśmy ostrożnościowe podejście do oceny zdolności kredytowej klientów, także w zakresie wskaźnika DtI (debt to income). Na pewno rozważymy liberalizację kryteriów, ale będzie to poprzedzone kalkulacją i odniesieniem tego do naszego apetytu na ryzyko i naszej strategii. Zmiany w zakresie rekomendacji wpłyną więc niewątpliwie na zwiększenie dostępności kredytów w naszym banku, jednak nie stanie się tak od razu _ - tłumaczy.

Komisja Nadzoru Finansowego chce również zmusić banki do stworzenia jednolitej procedury kontaktu z klientami, którzy ubiegają się o kredyt. Obecne wymogi w dużej mierze powtarzają jedynie przepisy o kredycie konsumenckim. Rekomendacja T wprowadziłaby na przykład obowiązek informowania o ryzyku oraz spreadach, które wiążą się z wzięciem i spłacaniem kredytu walutowego. _ Nowe przepisy mają poprawić przejrzystości w komunikacji banku z klientami _- czytamy w dokumencie KNF-u.

Związek Banków Polskich wskazuje jednak, że niektóre z zapisów zawartych w projekcie KNF są problematyczne. - N_ ałożono na banki obowiązek sprawdzania, czy klient ubiegający się o kredyt, jest zadłużony w parabankach. Jak to robić skoro parabanki nie są rejestrowane i skoro do tej pory nie miały obowiązku wykazywania tego typu informacji? _ - pyta retorycznie prezes Pietraszkiewicz i zapowiada dokładną analizę propozycji przedstawionych przez nadzór.

Czytaj więcej w Money.pl
Będzie łatwiej o kredyt? "To dobre zmiany" Modyfikacje Rekomendacji T i S są konieczne, bowiem po paru latach ich funkcjonowania ujawniły się dobre, ale także negatywne skutki ich obowiązywania.
Kredyty bez nadzoru. Banki znalazły sposób Działające poza nadzorem bankowym instytucje mają już ponad milion klientów.
Banki zanotowały duży spadek - aż 20 proc. Już czwarty miesiąc z rzędu spada liczba udzielanych przez banki kredytów konsumpcyjnych. - _ Nie jest to zjawisko przejściowe _ - twierdzi ekspert.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)