Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Balcerowicz: Propozycja Gilowskiej nie jest reformą

0
Podziel się:

Za dużo wydajemy i nikt nie chce tego zmieniać - uważa były szef NBP.

Balcerowicz: Propozycja Gilowskiej nie jest reformą
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Projekt reformy finansów publicznych zaproponowany przez obecne ministerstwo finansów nie usuwa głównego problemu, jakimi są nadmierne wydatki budżetowe, które prowadzą do utrzymania wysokich podatków i wzrostu zadłużenia - uważa *Leszek Balcerowicz, były szef Narodowego Banku Polskiego.*

"Projekt ten nie dotyka głównego problemu, więc dlaczego nazywa się go reformą?" - pyta retorycznie w rozmowie z Money.pl.

Jego zdaniem dobrą koniunkturę w gospodarce należy przede wszystkim wykorzystać do reformy finansów publicznych. "Chodzi o to, aby nie przejadać wzrostu gospodarczego, tylko reformować finanse publiczne, usuwać bariery czy politykę z przedsiębiorstw" - dodaje były szef NBP.

Bez prawdziwej reformy Polska gospodarka nie będzie zbytnio odporna na globalne wahania w gospodarce. "Pewnych sytuacji nie da się przewidzieć, ale powinniśmy być przygotowani. Należy sobie również zadać pytanie, co się stanie, jeśli gospodarka zwolni?" - dodaje Balcerowicz.

| FOR OCENI WŁADZĘ |
| --- |
| Leszek Balcerowicz tworzy Forum Obywatelskiego Rozwoju, które ma być opiniotwórczym ciałem, mającym na celu kontrolowanie i ocenianie pomysłów i decyzji władzy. FOR, jako niezależny ośrodek badawczy, będzie stawiał sobie także cele edukacyjne. "FOR nie będzie partią polityczną, nie będzie też z żadną z nich związana. W założeniu ma to być niezależny ośrodek badawczy i edukacyjny, który będzie opiniować każdy ruch rządzących, wskazując na ewentualne błędy i sukcesy. Będziemy także edukować społeczeństwo, by w kolejnych i następnych wyborach podejmowała świadome decyzje" - mówi Balcerowicz podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. FOR nie będzie prowadzić działalności gospodarczej, a utrzymywać się zamierza z dobrowolnych wpłat polskich i zagranicznych osób fizycznych i prawnych. "Do współpracy chcemy zachęcić zarówno autorytety z wszelkich dziedzin oraz przedstawicieli różnych grup społecznych - polityków, przedsiębiorców, ludzi kultury i mediów" - wyjaśnia Balcerowicz. Do udziału w Forum swój akces
zgłosili m.in. ekonomiści Dariusz Filar, Jan Winiecki, Andrzej Olechowski oraz Jan Wejchert (członek Rady FOR), Tadeusz Syryjczyk (członek Rady FOR) oraz Władysław Bartoszewski, Marek Safjan, Andrzej Zoll, Krystyna Janda, Jerzy Fedorowicz, Jan Miodek, Norman Davies (członkowie komitetu programowego), o. Maciej Zięba. (ISB) |

Jednocześnie martwią go poczynania Rady Polityki Pieniężnej.

"Stopy procentowe w Polsce należało podnieść już w ubiegłym roku, aby wyprzedzić pewne zjawiska zachodzące w gospodarce" - uważa.

"Już w zeszłym roku uważałem, że wszystkie główne informacje, na przykład dotyczące emigracji, presji płacowych i otoczenia sygnalizowały, iż należy podwyższyć stopy. Nie osiągnąłem jednak podczas głosowania większości w Radzie Polityki Pieniężnej" - mówi Balcerowicz w rozmowie z Money.pl.

Jego zdaniem takie ciało, jak Rada Polityki Pieniężnej, jest po to, aby reagować znacznie wcześniej na podstawie "niepełnych informacji", gdyż taka jest specyfika jej działania. "Niestety nie zawsze się to jednak udaje" - dodaje.

Leszek Balcerowicz w rozmowie z Money.pl nie chciał jednak odpowiedzieć wprost, czy ostatnie decyzje RPP podnoszące stopy procentowe są już spóźnionymi decyzjami.

Według niego z polityką monetarną jest tak jak z prowadzeniem auta. "Dobry kierowca reaguje na pewne rzeczy wcześniej, a nie dopiero wtedy kiedy auto wpada w poślizg" - mówi były szef NBP.

| RPP podwyższyła stopy procentowe w tym roku trzykrotnie. Obecnie główna stopa referencyjna wynosi 4,75 proc. |
| --- |

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)