Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dobry czas na inwestycje w firmę

5
Podziel się:

Mocna konkurencja i brak wystarczającego kapitału to główne bariery dla rozwoju firm, szczególnie mikroprzedsiębiorstw. W uwolnieniu potencjału polskich firm mogą pomóc kredyty bankowe.

Dobry czas na inwestycje w firmę

Rozmowa z Pawłem Sienkiewiczem, Dyrektorem Departamentu Produktów Kredytowych Deutsche Bank Polska

Rynek kredytów konsumenckich w Polsce nieco przyhamował, ale nie we wszystkich segmentach. Jak zmienia się jego struktura?

Obecnie mamy do czynienia z wyraźnym trendem dotyczącym spadku liczby kredytobiorców przy jednoczesnym wzroście średniej wartości udzielonego kredytu. Widać więc, że na kredyty gotówkowe w mniejszym niż kiedyś stopniu decydują się osoby zainteresowane niższymi kwotami, co jest po części efektem programu 500+, rośnie natomiast rynek kredytów wysokokwotowych. Korzystają z nich klienci średnio zamożni i zamożni, a także – w coraz większym zakresie – mikroprzedsiębiorcy.

Skąd taki wzrost zainteresowania kredytami gotówkowymi wśród małych firm?

W Polsce blisko 10 proc. małych i średnich firm to przedsiębiorstwa prowadzone przez osoby wykonujące wolny zawód. Tak jak w każdej działalności, również i w tej konieczne są inwestycje. Zakup nowego sprzętu, modernizacja gabinetu, rozszerzenie dotychczasowej działalności czy zwiększenie skali biznesu wiążą się często z dużymi kosztami. A tymczasem nie każdy przedsiębiorca może je finansować z własnych środków. Widać to również w sondażach. W badaniu przeprowadzonym przez nas w tym roku wśród przedstawicieli wolnych zawodów, jako główne bariery dla rozwoju własnej firmy wymieniali oni mocną konkurencję (47 proc.) oraz właśnie brak wystarczającego kapitału (24 proc.). Ten drugi czynnik został zauważony również przez ekspertów Komisji Europejskiej jako hamulec dla uwolnienia potencjału tego sektora. Kredyty pomagają pokonać obie bariery.

Czy mikroprzedsiębiorcy mogą liczyć na korzystne warunki kredytów w waszym banku?

W przypadku Deutsche Bank oferta kredytów gotówkowych jest przygotowywana przede wszystkim pod kątem przedstawicieli wolnych zawodów oraz klientów zamożnych. I tu – jak już wspomniałem wcześniej - potrzeby związane z finansowaniem są znaczne. Widać to chociażby po średniej wartości udzielanych przez nas kredytów, która obecnie wynosi ok. 80 tys. zł, przy średniej na rynku 16 tys. zł. Myślę, że już teraz pod względem cen oraz dostępnych kwot nasza oferta jest jedną z najlepszych na rynku. Kredyty gotówkowe na cele indywidualne udzielane są w kwocie do 200 tys. zł na okres nawet 10 lat. Z kolei dla przedstawicieli wolnych zawodów mamy dwa specjalne rozwiązania. Jeden to kredyt inwestycyjny do 400 tys. zł, który można przeznaczyć na rozwój działalności lub refinansowanie innych zobowiązań. Drugi to Biznes Hipoteka dla Profesjonalistów. Jest skierowany do reprezentantów zawodów zaufania publicznego prowadzących firmę w formie jednoosobowej działalności bądź
spółki osobowej. Mogą oni liczyć na finansowanie nawet do 4 mln zł. Koncentrujemy się też na jak najbardziej efektywnym dotarciem do klientów. Z ich punktu widzenia coraz ważniejszą kwestią jest to, aby kredyt pozyskać jak najszybciej i przy jak mniejszej liczbie procedur i wizyt.

Jak wygląda kwestia kredytów dla małych i średnich przedsiębiorstw?

Na rynku obserwujemy obecnie stosunkowo niewielki popyt na kredyty firmowe. Banki są gotowe ich udzielać, ale przedsiębiorcy niekoniecznie chcą finansować swoje inwestycje kredytem. Natomiast te, które już chcą inwestować, często realizują projekty z własnych środków. Wynika to m. in. z tego, że firmy rozbudowały w poprzednich latach swoje moce produkcyjne i na razie nie widzą konieczności ich zwiększania. Inwestycje wstrzymuje też niepewność związana z koniunkturą gospodarczą w Polsce i na świecie. Dlatego, mimo że większość firm dysponuje odpowiednim zapleczem finansowym, czeka na pojawienie się nowych możliwości. Tym bardziej, że konkursy ze starej perspektywy UE już się zakończyły, a z nowej dopiero startują - na razie w ograniczonej skali. Dlatego przedsiębiorcy przede wszystkim akumulują kapitał pod przyszłe inwestycje. Tymczasem rynek kredytów dla przedsiębiorstw jest obecnie bardzo konkurencyjny. Marże nie rosną w znaczący sposób, a banki dostosowują się do potrzeb firm, kładąc nacisk na relacyjność
i indywidualnie dopasowane rozwiązania, które w przypadku klientów biznesowych są niezwykle istotne.

Czym Deutsche Bank chce konkurować, jeśli chodzi o kredyty dla małych i średnich firm?

Naszą przewagą jest m.in. to, że cały czas udzielamy kredytów inwestycyjnych nawet na 15 lat w złotych, euro i dolarach, co nie jest w Polsce sytuacją oczywistą. Oprócz szerokiej oferty kredytowej banku korzystamy także z programów unijnych - w ubiegłym roku np. z programu KFW (niemiecki bank państwowy), który miał za zadanie poprawić efektywność energetyczną firm. W Polsce takie dofinansowanie było możliwe tylko za pośrednictwem Deutsche Bank. Dzięki globalnej współpracy z KFW pozyskaliśmy dla polskich firm pieniądze na preferencyjne kredyty. Jeśli pojawią się kolejne takie programy, zamierzamy w nich uczestniczyć. Nadal będziemy współpracowali z EBI, EFI i BGK w ramach oferty programów pomocowych.

ekspert
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Artykuł sponsorowany
KOMENTARZE
(5)
Inwestor
7 lat temu
Panie Sienkiewicz, przecież Deutsche Bank to bankrut, takiej ściemy nikt nie łyknie.
RS
7 lat temu
Co za reklamowe bzdury. Nigdy nie ma albo dobrego albo złego czasu na założenie firmy. A już na pewno nie założyłbym firmy rozpoczynając od kredytu.
Leon Z
7 lat temu
chyba w złoto i konserwy...
jjj
7 lat temu
KRETYNIE! nie jest zaden dobry czas w inwestycje w firme. teraz jest dobry czas zeby zydki zniszczyly swiat za pomoca miedzy innymi padajacego deutsche banku. i dobry czas okradania i oszustw
OmijacDeutsch...
7 lat temu
przestrzegam przed Deutsche. Zero decyzyjnosci na poziomie Oddzialu, Brak kompetencji na poziomie centrali. produkt dobrze przedstawiony marketingowo. po podpisaniu umowy katastrofa. Omijac bardzo szeroko. Bardzo.