Jest decyzja KNF. Umowy kredytowe bardziej przejrzyste

Zgodnie z zaleceniami Komisji Nadzoru Finansowego w umowie kredytowej powinny się znaleźć zapisy dotyczące:

- sposobów i terminów ustalania kursów wymiany walut, na podstawie których wyliczana jest kwota kredytu, transze i raty,

- zasad przeliczania na walutę wypłaty i spłaty kredytu, - informacji o tym, że zmiana spreadu walutowego będzie miała wpływ na wartość uruchamianego kredytu oraz spłacanych rat.

Te niewielkie, jak mogłoby się wydawać, różnice pomiędzy kursem wypłaty i spłaty kredytów walutowych przekładają się na dość istotny wzrost kosztu kredytu.

| Przykładowo jeżeli klient banku zdecyduje się na kredyt denominowany we frankach szwajcarskich w wysokości 200 tys. złotych na 30 lat, oprocentowany na poziomie 6 proc., to w przypadku Santander Banku, stosującego najwyższy spread, rzeczywiste oprocentowanie jego kredytu wzrosłoby do około 6,7 procent. Co miesiąc jego rata byłaby o 95 zł wyższa niż, gdyby banki stosowały jednakowy kurs wypłaty i spłaty kredytu. Analizując ten sam przykład w odniesieniu do mBanku oprocentowanie rzeczywiste rośnie do 6,45 proc, zaś rata miesięczna będzie wyższa o 60 zł niż, gdyby zastosować jednolity kurs. |
| --- |

Obecnie banki mają prawo dowolnie ustalać poziom kursów kupna i sprzedaży walut, po jakich obsługują kredytydenominowane w walutach obcych. Tym samym brak odgórnych zaleceń pozwala im stosować niższy kurs przy wypłacie środków, natomiast wyższy, gdy jest dokonywana spłata rat kredytu.

| Spread, to różnica pomiędzy kursem kupna waluty (na bazie którego bank wypłaca środki) oraz kursem sprzedaży (po jakiej kredytobiorca spłaca raty kredytu) - im jest ona większa tym więcej kosztuje obsługa kredytu. |
| --- |

Z możliwości dodatkowego zarobku korzystają wszystkie banki, oferujące kredyty walutowe. Każdy jednak na innym poziomie ustala spread.

Spośród banków oferujących kredyty walutowe najszerszy zakres widełek ustalają Santander Bank oraz Polbank. W przypadku franka szwajcarskiego klienci tego pierwszego muszą zaaprobować spread na poziomie 7,91 proc. procent. Korzystającym natomiast z oferty Polbanku kredyt zostanie wypłacony po kursie o 7,7 proc. niższym niż będzie on spłacany. Spread na poziomie powyżej 6 proc. ustalają BGŻ, Deutsche Bank PBC oraz Kredyt Bank

W pozostałych różnica pomiędzy kursem wypłaty i spłaty kredytu waha się w przedziale od 5 do 6 proc. Najmniej zachłannymi są banki z rodziny BRE Banku -mBank i Multibank. W obu przypadkach 17 grudnia 2008 roku spread wynosił 5,02 procent.

Źródło: Money.pl

• ZOBACZ TAKŻE:
  • KNF nakazuje: Banki muszą lepiej informować
  • KNF ulży posiadaczom kredytów w walutach
  • Ciężki los posiadaczy kredytów. Banki uderzają spreadem