Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NBP dementuje: Nie ma sporu!

0
Podziel się:

Za bezpodstawne spekulacje uznano doniesienia o możliwości postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu.

NBP dementuje: Nie ma sporu!
(PAP/Leszek Szymański)

Narodowy Bank Polski informuje w związku z doniesieniami o rzekomej możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu Prezesa NBP, że są to całkowicie bezpodstawne spekulacje.

Według Banku Centralnego kwestionowane przez media decyzje dotyczące podziału kompetencji w ramach zarządu NBP podejmowane były kolegialnie przez Zarząd NBP po zasięgnięciu opinii służb prawnych NBP. Bank jest także w posiadaniu ekspertyz uznanych autorytetów z dziedziny prawa w pełni potwierdzających zgodność przyjętych rozwiązań organizacyjnych z ustawą o NBP.

_ "Sugerowanie możliwości postawienia Prezesa NBP przed Trybunałem Stanu można traktować jedynie jako działanie zmierzające do podważenia autorytetu Prezesa i obniżenia wiarygodności NBP". _Jak czytamy w komunikacie sugerowanie zatem możliwości postawienia Prezesa NBP przed Trybunałem Stanu można traktować jedynie jako działanie zmierzające do podważenia autorytetu Prezesa i obniżenia wiarygodności NBP.

Według banku to także próba naruszenia zagwarantowanej konstytucyjnie niezależności banku centralnego, potwierdzonej przez akty prawne Wspólnoty Europejskiej m.in. przepis art. 108 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską.

Narodowy Bank Polski podkreśla, że odgrywa szczególną rolę w systemie finansowym kraju i podważanie działań Prezesa i Zarządu nie sprzyja realizacji ustawowych zadań NBP.

O tym, że wokół prezesa NBP Sławomira Skrzypka narasta konflikt - napisała "Rzeczpospolita". Kryzys w zarządzie Narodowego Banku Polskiego zaczął się od rezygnacji pierwszego wiceprezesa Jerzego Pruskiego - podała gazeta. **

Odejście uzasadniał on tym, że szef NBP marginalizował jego rolę we władzach Banku, przez co nie mógł sprawować swojej funkcji. Według Pruskiego oznacza to złamanie ustawy o NBP, za co może grozić nawet odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu - pisze "Rzeczpospolita".

_ Sytuacją w banku centralnym zaniepokojeni są politycy Platformy Obywatelskiej. _

Sytuacją w banku centralnym zaniepokojeni są politycy Platformy Obywatelskiej. Jak mówią, jeśli zarzuty się potwierdzą, to Skrzypek rzeczywiście może ponieść odpowiedzialność konstytucyjną.

Prezes NBP twierdzi jednak, że są to pomówienia i powołuje się na zamówione przez siebie ekspertyzy prawne. Jak mówi, podobnie postępował poprzedni prezes Leszek Balcerowicz, który również powierzał zadania wiceprezesów innym członkom zarządu - pisze gazeta.

Posłowie PiS uważają, że nie ma powodów do obaw. Aleksandra Natalli-Świat twierdzi, że cała sprawa to awantura polityczna, a nie merytoryczna.

Na przyszły czwartek zwołano nadzwyczajne posiedzenie sejmowej komisji finansów, na które zaproszono prezesa Skrzypka. Ma on poinformować o obecnej sytuacji w NBP- podała "Rzeczpospolita".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)