Gazeta zleciła dwa badania: jedno uwzględniające istnienie LiS - nowej formacji powstałej z połączenia LPR i Samoobrony i drugie, w którym ugrupowania Romana Giertycha i Andrzeja Leppera traktowane są oddzielnie.
W pierwszym badaniu wygrywa PO z poparciem 33 procent ankietowanych. Drugie jest Prawo i Sprawiedliwość, na które chce głosować 22 procent badanych. Z sondażu wynika, że do Sejmu weszłyby jeszcze dwa ugrupowania: LiD i LiS odpowiednio z poparciem 8 i 7 procent. Poza parlamentem znalazłoby się Polskie Stronnictwo Ludowe.
ZOBACZ TAKŻE:
Rekordowa przewaga PO nad PiSDrugie badanie, w którym LPR i Samoobrona startują osobno, również przynosi pewne zwycięstwo PO. Na partię Donalda Tuska chce głosować 33 procent badanych. Drugie jest PiS, tym razem z poparciem 24 procent. Na trzecią w zestawieniu partię - Lewicę i Demokratów - chce głosować 8 procent ankietowanych. W Sejmie zasiedliby także przedstawiciele Samoobrony i LPR. Na partię Andrzeja Leppera chce głosować 7 procent pytanych, a na ugrupowanie Romana Giertycha 5 procent. Po raz kolejny progu nie przekracza PSL.
"Dziennik" zapytał też o to, kto jest winny rozpadu koalicji. 27 procent respondentów wskazało na premiera Jarosława Kaczyńskiego, 25 uznało równą winę trzech liderów partii koalicyjnych, a 22 uznało, że winny jest Andrzej Lepper. 21 procent badanych nie miało zdania.
W ostatniej ankiecie "Dziennik" pytał też o to, kto powinien być premierem w rządzie PiS. Zdecydowaną przewagę uzyskał Kazimierz Marcinkiewicz, którego popiera 43 procent badanych. "Łeb w łeb" idą minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro z 12 procentami i premier Jarosław Kaczyński z 11 procentami. Aż 27 procent uczestników badania nie wiedziało kogo wskazać.
Sondaże telefoniczne w dniach 7-8 sierpnia na próbie 1001 respondentów przeprowadził TNS OBOP.