Budżet państwa w ciągu najbliższych 5 lat dopłaci do ZUS prawie 195 miliardów złotych. Tak wynika z najnowszej prognozy wpływów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - pisze "Gazeta Prawna".
Największy deficyt odnotuje fundusz wypłacający emerytury. Może on wynieść w latach 2007-2011 nawet prawie 191 miliardów.
Prognoza ZUS potwierdza wyliczenia resortu pracy, który szacował, że koszt uchwalonej w ubiegłym roku ustawy o tak zwanych emeryturach górniczych wyniesie w latach 2007-2020 ponad 93 miliardy.
Zdaniem "Gazety Prawnej", przyznawanie kolejnych przywilejów emerytalnych oraz niewydłużenie aktywności zawodowej Polaków, w połączeniu ze starzejącym się społeczeństwem i wysokim bezrobociem, grozi załamaniem systemu emerytalnego.
Według "Gazety Prawnej", wydatki można zreformować poprzez ograniczenie lub likwidację przywilejów emerytalnych; wydłużanie aktywności zawodowej Polaków; zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz uchwalenie wygasających emerytur pomostowych (co obejmie też górników), które będą finansować budżet i pracodawcy.