Boni pogania ustawę o OFE, a związki chcą rozmów

Minister Boni twierdzi, że ustawa przewidująca obniżenie składki do Otwartych Funduszy Emerytalnych powinna wejść w życie w maju. 8 marca projekt powinien trafić do parlamentu, a pierwsze czytanie mogłoby się odbyć 16 marca.

Tymczasem pracodawcy i związkowcy z komisji trójstronnej mają spotkać się jeszcze dziś rano, by wypracować wspólne stanowisko w sprawie zmian w OFE i przekazać je rządowi. Henryk Nakonieczny z Solidarności powiedział, że kompromis w sprawie zmian w systemie emerytalnym jest możliwy do wypracowania.

- _ Mamy nadzieję, że uda się uzgodnić wspólne stanowisko partnerów społecznych. Jest ono bardzo trudno osiągalne, ale jest zawsze nadzieja. Podstawowa sprawa to waloryzacja składki na subkoncie w systemie ZUS. Gwarancja ustawowa jest zbyt mała _ - mówi Nakonieczny.

Andrzej Strębski z OPZZ powiedział natomiast, że sprawa OFE jest już w zasadzie domknięta i źle się stało, iż Polacy nie będą mogli sami zdecydować czy chcą, by ich składka na przyszłą emeryturę gromadzona była w OFE i w ZUS-ie czy też tylko w ZUS-ie.

-_ Przez cały okres negocjacji nikt nie był w stanie przekonać kogokolwiek, że emerytura z OFE będzie większa niż z ZUS, czy na odwrót. Dlatego wychodzimy z założenia, że każdy człowiek powinien dokonywać decyzji sam _ - wyjaśnia Strębski.

Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan wyraził natomiast obawę, że brak powrotu do 7,3 procent składki odprowadzanej do OFE bardzo negatywnie wpłynie na nasze przyszłe emerytury.

- _ Zapowiadane przez rząd przyszłe zwiększenie składki z 2,3 do 3,5 procent to zdecydowanie za mało _ - zaznaczył Mordasewicz. -_ Albo rząd ze swoją propozycja idzie do parlamentu i bierze pełna odpowiedzialność albo przyjmuje nasze proporycje i dzieli się odpowiedzialnością za te zmiany _ - dodał.

Rząd chce ograniczyć przyrost długu publicznego i deficytu. Stąd zamiast 7,3 procent składki emerytalnej do OFE miałoby trafić 2,3 procent. Pozostałe 5 procent byłoby księgowane na kontach osobistych w ZUS-ie. Takie rozwiązania miałyby się zmieniać od 2013 roku. W 2017 roku do OFE przekazywane byłoby 3,5 procent naszych pensji a 3,8 procent na subkonto w ZUS-ie.