*Twórcy reformy emerytalnej chcieli, aby koszty emerytur pomostowych ponosili pracodawcy, bo to oni zarabiają na pracy osób zatrudnionych w szkodliwych warunkach. Przedsiębiorcy jednak domagali się finansowania świadczeń przez budżet państwa. *
"Gazeta Prawna" dowiedziała się nieoficjalnie, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej ma zamiar przychylić się do ich żądań i częścią kosztów związanych w wcześniejszymi emeryturami obciąży budżet.
Obecnie prace zakończył Zespół Ekspertów Medycyny Pracy, którego celem było zweryfikowanie wykazu prac w szczególnych warunkach uprawniających do tych świadczeń. Opracował on definicję zatrudnienia w szczególnych warunkach. Kierując się nią pracodawcy będą zgłaszać osoby pracujące w warunkach uprawniających do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę.
Dziennik pisze, że największe powody do zadowolenia mają nauczyciele. Nauczyciele z przedszkolankami włącznie będą kończyć aktywność zawodową o 5 lat wcześniej niż pozostali ubezpieczeni.Dzięki działaniom Związku Nauczycielstwa Polskiego nauczyciele z przedszkolankami włącznie będą kończyć aktywność zawodową o 5 lat wcześniej niż pozostali ubezpieczeni.
Gazeta dodaje także, że nowa ustawa ma uchylić część przepisów dotyczących emerytur górniczych. Z pomostów będą korzystać tylko ci, którzy pracują pod ziemią. Ustawa nie odbierze natomiast prawa do wcześniejszych emerytur tym, którym możliwość przechodzenia na te świadczenia przesunięto do końca 2007 roku.