Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Likwidacja OFE? Zobacz reakcje opozycji

0
Podziel się:

Jacek Rostowski i Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawili trzy warianty zmian. Zobacz jak oceniają je ekonomiści i politycy.

Likwidacja OFE? Zobacz reakcje opozycji
(Iwanczuk/Reporter)

Rząd rekomenduje trzy warianty. Pierwszy zakłada umorzenie wszystkich obligacji, które są w posiadaniu OFE. Fundusze mogłyby całość składki inwestować na giełdzie, ale miałyby zakaz kupowania papierów dłużnych, a progi ostrożnościowe zostałyby obniżone o wartość umorzonych środków. Drugim wariantem jest dobrowolność. Każdy będzie musiał wybrać, czy zostaje w OFE, czy wybiera ZUS. Kto się nie zdeklaruje automatycznie trafi do ZUS-u. W trzecim wariancie pieniądze zostają w OFE, ale przyszły emeryt musi ze swoich pieniędzy dokładać 2 proc. miesięcznie do składki. Inwestycje funduszy możliwe byłyby tylko na giełdzie.

godzina 21:46

Janusz Palikot krytykuje pomysły ministrów finansów i pracy w sprawie zmian w OFE. To wygląda na skok na kasę - uważa. Brakuje mu wizji całościowego rozwiązania problemu. Jak mówi, Ruch Palikota skłania się do koncepcji kanadyjskiej, w której każdy dostaje taką samą minimalną emeryturę.

- _ To wygląda na skok na kasę ze strony Ministerstwa Finansów, a nie jakiś pomysł na zorganizowanie od nowa systemu emerytalnego. Ten system jest niedobry, zły, a ja nie widzę pomysłu na zmiany _ - powiedział Palikot podczas konferencji prasowej w Kielcach.

Zdaniem Palikota działania ministra finansów ograniczają się do ratowania się przed przekroczeniem 55-procentowego progu ostrożnościowego. - _ Ministerstwo chce przez taką sztuczkę księgową przenieść te zobowiązania, które są w OFE, do ZUS i przestają być długiem _ - powiedział w trakcie konferencji prasowej w Kielcach. Czytaj więcej

godzina 19:32

Warianty zmian w OFE są rozłączne, ale mogą ulec nieznacznym modyfikacjom - powiedział Ludwik Kotecki (na zdj.), główny ekonomista w resorcie finansów. Jego zdaniem, zmiany w OFE są neutralne dla budżetu na 2013 rok i nie mają wpływu na decyzję o noweli.

- _ One są zaprojektowane jako rozłączne, wewnętrznie spójne. Raczej bym je traktował rozłącznie _ - powiedział popołudniu Kotecki w TVN CNBC.

- _ Ten miesiąc, który zaproponowaliśmy na konsultacje pokaże, jakie są opinie i jakie nastroje. Te warianty mogą ulegać drobnym modyfikacjom w efekcie konsultacji społecznych _ - dodał. Czytaj dalej

godzina 18:25

Likwidacja części obligacyjnej OFE - to zdaniem części ekspertów, najlepszy wariant reformy systemu emerytalnego. Są jednak i tacy, którzy uważają, że zwiększenie roli ZUS to ignorowanie procesów demograficznych.

Główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion Piotr Kuczyński uważa, że pierwsze rozwiązanie jest najlepsze. Jak wyjaśniał sprowadza się ono do tego, że część rachunków ludzi, którzy mają je w OFE, zostanie przełożona na ich subkonta w ZUS - jako zapis księgowy, a obligacje zostaną umorzone. - _ Polska będzie miała mniejsze zadłużenie. Ten wariant jest takim "ogólnym plusem" i dla państwa i dla Kowalskiego _ - przekonywał.

Wątpliwości, co do tego, że najlepiej należałoby zlikwidować OFE nie ma prof. Szkoły Głównej Handlowej Leokadia Oręziak. Jej zdaniem każdy wariant, w którym istnieją Fundusze, oznacza ponoszenie ciężaru finansowego przez wszystkich Polaków, bo państwo - by przelewać do nich składki - musi się zapożyczać. Zobacz więcej

godzina 17:19

Premier Donald Tusk powiedział, że będzie wspierał takie rozwiązania emerytalne, które pozwolą obywatelowi decydować, co się dzieje z jego składką, oraz takie, które nie będą zwiększać długu publicznego.

- _ Z mojego punktu widzenia potrzebny jest wariant klarowny, taki, gdzie ludzie będą wiedzieli, że te zaproponowane przez rząd zmiany, to nie jest - jak niektórzy mówią - skok na kasę. Jest zupełnie odwrotnie. Dzisiaj składkowicze nie mają żadnego wpływu, co się dzieje z ich składkami także w tej części OFE _ - powiedział szef rządu.

Premier podkreślił, że będzie wspierał takie rozwiązania, które przyniosą dwa efekty. Pierwszy to decyzyjność obywatela wobec tego, co się dzieje z jego składką, a drugi to ukształtowanie sytemu w taki sposób, aby nie zwiększał on długu publicznego. - _ Dzisiaj jest to jedna z wad OFE. To nie jest wina rządu, że dług rośnie w tej części, do której się przyczynia OFE, to jest wina tego źle zaprojektowanego w tej części systemu _ - ocenił. Czytaj więcej

godzina 15:27

SLD popiera pomysł dobrowolności, ale - według Sojuszu - przenoszone z OFE pieniądze nie powinny trafiać bezpośrednio do ZUS, tylko do specjalnego emerytalnego funduszu inwestycyjnego - powiedział szef partii Leszek Miller odnosząc się do przedstawionych w środę propozycji zmian w OFE.

Dodał, że SLD proponuje stworzenie takiego funduszu jak działający obecnie Fundusz Rezerwy Demograficznej i aby ten nowy fundusz był integralną, ale wydzieloną, częścią ZUS. _ - Tak, aby każdy mógł się zorientować, co dzieje się w każdej chwili z jego pieniędzmi _ - dodał Miller. Jego zdaniem takie rozwiązanie uniemożliwiłoby połknięcie wycofywanych z OFE pieniędzy przez ZUS.

Jego zdaniem proponowany przez SLD fundusz mógłby m.in. inwestować na giełdzie. Do korzyści płynących z takiego funduszu Miller zaliczył możliwość śledzenia przez przyszłych emerytów indywidualnego konta, zminimalizowanie negatywnych skutków dla giełdy, które - jego zdaniem - powstaną po wycofaniu z niej środków z OFE i możliwość wykorzystania środków z drugiego filara do pobudzenia wzrostu gospodarczego. Czytaj dalej

godzina 14:50 - _ Propozycje dotyczące systemu emerytalnego i zmian w OFE są zagmatwane i świadczą o tym, że rząd szuka sposobów na zatkanie dziury budżetowej _ - uważa szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. - _ Te oferty sprawiają wrażenie, jakby wicepremierowi Rostowskiemu chodziło o zasłonę dymną. Najlepsza jest prosta oferta. Taką ofertę PiS złożyło _ - powiedział Błaszczak na briefingu prasowym.

Doprecyzował, że chodzi o projekt PiS dopuszczający wybór między ZUS a OFE, który został odrzucony przez Sejm w 2011 roku, a następnie złożony ponownie w marcu 2012 r. Szef klubu PiS zaznaczył, że projekt czeka na rozpatrzenie przez Sejm. Czytaj dalej

godzina 13:45

Cała sytuacja związana z przyszłością OFE i rządowym raportem odbiła się bardzo mocno na notowaniach na giełdzie w Warszawie. Początek sesji był bardzo nerwowy, a indeks grupujący 20 największych spółek tracił nawet ponad 3 procent. Likwidacja funduszy emerytalnych oznaczałaby bowiem ogromne problemy dla całego rynku kapitałowego w Polsce.

Minister Rostowski na konferencji przedstawił trzy scenariusze rozwiązania problemu czym uspokoił większość inwestorów. Przed 11:00 WIG20 wyszedł nawet na chwilę nad kreskę. Następnie nieco spadł i od niemal 3 godzin jego kurs oscyluje wokół 2235 punktów (-0,4 procent). Nieco większa przecena dotknęła natomiast mniejsze spółki zgrupowane w mWIG40 i sWIG80.

Zmiany procentowe głównych indeksów z warszawskiej giełdy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród spółek z WIG20 nie widać większych roszad. Wciąż zdecydowanym liderem wzrostów jest Tauron. Zaraz za nim plasują się TPSA i PZU. Zdecydowana większość jest jednak pod kreską. Przewodzi im Synthos i JSW. Węglowa spółka wyznacza dziś zresztą kolejny historyczny dołek.

godzina 13:09

Piguła wiedzy **- omówienie szczegółów trzech wariantów zmian. Zobacz

**godzina 13:00

Minister Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w KPRM tłumaczy, dlaczego ZUS jest bardziej opłacalny od OFE

godzina 11:50

Rząd i tak zlikwiduje OFE - propozycje komentuje analityk Money.pl

Jacek Rostowski po raz kolejny przekonywał, że jeśli chcemy żyć dosadnie na emeryturze, to lepiej jest teraz wydawać, niż oszczędzać. W ekonomi według naszego ministra finansów, jeśli dzisiaj składki osób pracujących oddamy obecnym emerytom, to my też będziemy mieli w przyszłości więcej.

Przyszłość tak naprawdę jednak zupełnie Rostowskiego nie obchodzi. W jego rzeczywistości jest tylko teraźniejszość. A w niej jedna, wielka dziura - dziura budżetowa. Przyjęte na początku roku założenia do planu wydatków na ten rok okazały się teraz jeszcze bardziej absurdalne, niż wydawało się w chwili upublicznienia ustawy.

Dlatego Rostowski musi zrobić korektę i przysypać gigantyczną dziurę pieniędzmi Polaków z OFE. Już raz mu się ta sztuka udała, w 2011 roku, kiedy po raz pierwszy obciął składkę przekazywaną OFE z 7,3 do 2,3 procent.

Obecne propozycje służą dalszej marginalizacji i w efekcie najprawdopodobniej całkowitej likwidacji systemu kapitałowego w kraju. Retoryka rządu jest bowiem wymierzona całkowicie przeciwko funduszom - w OFE nie zarabiają Polacy, tylko zagraniczne instytucje finansowe, które zarządzają pieniędzmi. To w sumie już 17 miliardów złotych, wynika z różnych wyliczeń.

Z drugiej strony, wirtualna stopa zwrotu z ZUS jest wyższa, niż z OFE. Zdania w tej kwestii co prawda są podzielone, bo eksperci z Konfederacji Lewiatan wyliczyli, że jest zupełnie na odwrót. Jednak niezależnie od tego, zyski z funduszy spadają w okresie krachu na giełdzie i rosną, kiedy na rynkach panuje spokój. Teraz o dobrej koniunkturze na giełdzie inwestorzy mogą co najwyżej pomarzyć, tymczasem zbliżają się terminy pierwszych wypłat z OFE, które w bardzo dużym stopniu zależą od koniunktury na GPW.

Kto podejmie ryzyko i tuż przed przejściem na emeryturę zostawi swoje pieniądze _ de facto _ na giełdzie? Rząd skrupulatnie przypomni, że ta na pstrym koniu jeździ i zachęci do ZUS-u. I tak krok po kroku, w OFE zostaną tylko najwytrwalsi. Do czasu, w którym Rostowski stwierdzi, że nie o taki system kapitałowy chodziło autorom reform i znacjonalizuje wszystkie oszczędzane środki.

Rząd zrobi wszystko, żeby udowodnić nam, że oszczędzanie na emeryturę nie jest potrzebne. Okazuje się, że dużo lepiej jest wydawać. Lepiej dalej utrzymywać przywileje mundurowych, sędziów i górników i zatrudniać kolejne oddziały urzędników, niż zostawić te pieniądze na czarną godzinę.

Czarnej godziny, zdaniem Rostowskiego nie będzie. Nie będzie też niżu demograficznego i problemu, że za kilkanaście lat nie będzie komu na te emerytury pracować. Jakoś to będzie, będzie dobrze. Oto świat naszego ministra finansów.

Maciej Rynkiewicz, analityk Money.pl

godzina 11:40

Rząd nie będzie odgórnie narzucał ograniczenia opłat dla OFE._ - Ograniczenie kosztów akwizycji nie obniżyła poziomu opłat - _przypomina Władysław Kosiniak-Kamysz. _ - Warto sprawdzić jak OFE zachowają się w realnej konkurencji. _

Dlaczego nie ma opcji przeniesienia całej składki do OFE? _ - Musiałoby to być połączone z brakiem gwarancji minimalnej emerytury. To podobna sytuacja jak na Węgrzech. Poważny problem - _ocenia Jacek Rostowski. _ - Mogę sobie wyobrazić, że w przyszłości, jeśli dobrowolność się uda, kolejny rząd zdecyduje się na taki krok. _ _ Jednak przekazywanie w całości składki na instytucje, których działanie może wiązać się dużym ryzykiem dla podatnika, nie jest czymś pod czym bym się podpisał, jako minister finansów. _

godzina 11:35

Ograniczenie inwestowania obligacji nie uzależni nas bardziej od zagranicznych inwestorów? Zdaniem ministra finansów, to nie jest realne zagrożenie. _ - W tej chwili PTE już w dużej mierze są należą do zagranicznych instytucji - _podkreśla Jacek Rostowski. _ - Poza tym, liczba emitowanych obligacji będzie w tym wariancie dużo mniejsza. _

godzina 11:30

Jak tłumaczy Jacek Rostowski, składki do OFE wynosiłyby 2,92 proc. przy wariancie obligacyjnym, 3,5 proc. przy dobrowolnościowym, a 4 proc. przy dobrowolnościowym plus - 2 proc. ze składki i 2 proc. z własnej kieszeni. W przypadku przekazania akcji do zarządzania FRD, nie będzie mowy o ich spieniężeniu.

_ - Obecna konstrukcja filara kapitałowego wyrządza gigantyczną krzywdę finansom publicznym. Nie widzę powodu, aby osoby, które nie są zdecydowanie na pozostanie w OFE obciążały pozostałych podatników i gospodarkę dodatkowymi kosztami - _powiedział Rostowski.

godzina 11:25

_ - Dla środków przenoszonych z OFE do ZUS zachowane zostaną zasady dziedziczenia, jak w przypadku obecnego subkonta - _tłumaczy Jacek Rostowski.

godzina 11:20

_ - Nie ma żadnych powodów, żeby sądzić, że przyszłość będzie inna niż przeszłość. A w przeszłości waloryzacja składki ZUS wypadała lepiej, niż wyniki OFE - _ ocenia Jacek Rostowski. - _ Nie ma więc sensu, żeby fundusze kupowały dług od państwa. _

godzina 11:15

Minister Rostowski zapytany o to, ile jego zdaniem osób wybierze OFE, a ile ZUS stwierdził, że wolałby się na ten temat nie wypowiadać. Dlaczego z kolei decyzja o pozostanie w ZUS lub OFE miałaby być jednorazowa?_ - Rynki finansowe charakteryzują się dużymi wahaniami. Istniałoby duże niebezpieczeństwo, że osoby przenosiłyby się do filara kapitałowego w chwili, kiedy wartość ich środków mogłaby wkrótce znacznie spaść. To destabilizowałoby też rynek kapitałowy - _ tłumaczył minister. _ - Dlatego wykluczamy taką możliwość. _

_ - Gdyby OFE konkurowały między sobą, konkurowałyby stawkami opłat - _stwierdził też szef resortu finansów. Zdaniem Jacka Rostowskiego i Władysława Kosiniaka-Kamysza - po zmianach taka konkurencja będzie możliwa, z korzyścią dla uczestników OFE.

godzina 11:05

_ - Nie chcemy, żeby zmiany doprowadziły do znacjonalizowania jakichkolwiek akcji - _ podkreśla Jacek Rostowski, odnosząc się do wariantu drugiego. *- *_ Możliwe jest przekazanie akcji do zarządzania, na przykład przez Fundusz Rezerwy Demograficznej. Mogłoby to być zarządzania aktywne, lub pasywne. Bez prawa głosu. _

Zdaniem Jacka Rostowskiego, w przypadku wejścia w życie tego wariantu, uczestnicy OFE mieliby trzy miesiące na podjęcie decyzji, czy zostają w OFE, czy też przenoszą się do ZUS._ _

_ _

godzina 11:00

_ - Mamy kilkanaście lat od zmiany systemu, ale nadal nie mamy poczucia, że ile się odłoży, tyle się ma - _ocenia minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Oświadczył też, że potrzebna jest edukacja pod tym względem już na poziomie szkoły. _ - W wariantach związanych z dobrowolnością decyzje podejmowane przez obywateli muszą być odpowiedzialne i przemyślane. _

godzina 10:55

_ - Nie zjedliśmy wszystkich rozmów. Chcemy wsłuchać się w opinie ekspertów i obywateli, dlatego przedstawiamy trzy warianty. Uważamy, że możliwości inwestowania przez OFE powinny być zliberalizowane - _podkreślił minister Rostowski. Tłumaczył, że dobrowolność decyzji o przynależności do OFE to jego zdaniem dobry kierunek. _ - Osobom, które uważają, że prowizje OFE są zbyt wysokie, daje możliwość oszczędzania w ZUS. Tym, którzy świadomie nie chcą obciążać budżetu, daje taką możliwość. _

Reforma z 1999 roku - jak podkreśla Rostowski - rozwiązała zasadniczy problem systemu emerytalnego._ - To była przełomowa reforma. W ciągu 40 lat system zostanie zrównoważony, ale jednocześnie stworzyła problem dla finansów publicznych, nie dając emerytom nic więcej w części kapitałowej _- oświadczył szef resortu finansów. _ - Reforma przyczyniła się za to do rozwoju gospodarki. _

godzina 10:43

Informacja, że OFE nie zostaną całkowicie zlikwidowane znacznie odmieniła sytuację na warszawskiej giełdzie. Jeszcze przed konferencją akcje największych spółek taniały nawet ponad 5 procent. Teraz sytuacja zmieniła się o 180 stopni, a główny indeks WIG20 wyszedł na plus zyskując 0,6 procent.

Zobacz reakcję WIG20

godzina 10:25

- _ Proponujemy żeby środki z OFE na 10 lat przed wiekiem emerytalnym stopniowo przenosić do ZUS _ - mówi minister Władysław Kosiniak-Kamysz minister pracy i polityki społecznej.

- _ Chcemy zmniejszy narastanie długu publicznego wynikające z obecnego systemu, potrzebne jest też utrzymanie powszechności całego systemu _ *- *mówi minister Rostowski.

- Poprzez reformę systemu chcemy zmniejszyć narastanie długu publicznego i wspierać rozwój gospodarczy - mówi Rostowski. Zdaniem ministra finansów, gdyby nie zmiana składki dług publiczny w relacji do PKB w 2060 r. wyniósłby 78 proc. W ubiegłym roku było to 52 proc. Powiedział również, że ważne jest, by stopa zwrotu nie była niższa niż obecnie.

Nie będzie likwidacji OFE. Rząd rekomenduje trzy warianty.

Godzina 10:00

Rozpoczęła się konferencja dotycząca raportu rządowego o OFE. Minister finansów Jacek Rostowski dowodzi, że że przez istnienie drugiego filara znacznie zawyżone zostało zadłużenie kraju. Gdyby nie to, koszt obsługi długu byłby znacznie mniejszy.

Z przecieków wynika, że dwa warianty będą opierały się na dobrowolności wyboru pomiędzy oszczędzaniem w OFE lub w ZUS. Z tym że wybór funduszy wiązałby się z koniecznością dodatkowego odkładania składki.Wyniosłaby ona 2 procent. W sumie oszczędzalibyśmy więc na emeryturę 21,52 procent.

Trzeci scenariusz zakładałby zaś umorzenie obligacji zakupionych przez fundusze i przeniesienie tych środków na subkonta w ZUS. Fundusze inwestowałyby wtedy tylko w akcje. Składka przekazywana do OFE pozostałaby na niezmienionym poziomie i rosłaby zgodnie z wcześniejszymi założeniami do 3,5 procent (obecnie wynosi 2,8 procent).

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)