Reforma emerytalna przejdzie przez Sejm ekspresowo

Wcześniej Sejm nie przyjął wniosków opozycji o odrzucenie obu projektów w pierwszym czytaniu.

Neumann zapowiedział, że pierwsze posiedzenie komisji, podczas którego rozpoczną się merytoryczne prace nad projektami, odbędzie się w przyszłym tygodniu 4 maja.

_ - To nie są ustawy, które składają się z wielu artykułów, możemy pracować w piątek. Jestem przekonany, że komisja może zakończyć swoje pierwsze posiedzenie i złożyć Sejmowi sprawozdanie z prac do wtorku 8 maja. Sejm mógłby się wtedy zająć projektem na kolejnym posiedzeniu, wtedy odbyłoby się drugie czytanie i druga debata na ten temat _ - powiedział Neumann.

Według posła projekty nie są obszerne, choć materia, których dotyczą jest - jego zdaniem - dosyć trudna, ale - jak mówił - rozpatrzenie na jednym posiedzeniu kilkunastu artykułów zawartych w projektach nie przekracza zdolności intelektualnych posłów komisji nadzwyczajnej.

Neumann uważa, że nie ma potrzeby powoływania podkomisji, które zajmowałyby się odrębnie projektem podnoszącym wiek emerytalny i projektem dotyczącym emerytur mundurowych. _ - Dyskusja i debata na ten temat już trwały. Teraz jest czas na sprawdzenie, czy pod względem legislacyjnym te projekty są poprawne, wprowadzenie ewentualnych poprawek i podjęcie decyzji _ - powiedział.

Przewodniczący komisji nadzwyczajnej nie przewiduje też konieczności zwracania się do innych komisji o opinie w sprawie tych projektów. Jego zdaniem po to powołano jedną wspólną komisję nadzwyczajną, aby nie trzeba było powoływać kilku podkomisji z różnych komisji.

_ - Przyjęty sposób procedowania jest lepszy. Nie będziemy pytać o opinie innych komisji, jeżeli komisja nadzwyczajna tak zdecyduje, ja na ten moment nie przewiduję takiej potrzeby _ - dodał przewodniczący.

źródło: IAR

Poseł Neumann liczy na merytoryczną współpracę ze strony posłów opozycji. Oprócz niego na zastępców przewodniczących komisji zostali wybrani: Janusz Cichoń (PO), Józefa Hrynkiewicz (PiS), Zofia Popiołek (Ruch Palikota) i Henryk Smolarz (PSL). Zgodnie z uchwałą Sejmu w komisji zasiada 26 posłów - 12 z Platformy Obywatelskiej, ośmiu z Prawa i Sprawiedliwości, po dwóch z Polskiego Stronnictwa Ludowego i Ruchu Palikota oraz po jednym z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Solidarnej Polski.

Na drugiej stronie czytaj, co o komisji nadzwyczajnej sądzi opozycja

Krytycznie o powołaniu komisji nadzwyczajnej wypowiada się SLD, który zapowiada walkę o zmiany w rządowym projekcie emerytalnym. - _ Na początek Sojusz zamanifestuje sprzeciw wobec planów rządowych podczas pierwszomajowego pochodu _ - powiedział szef SLD Leszek Miller.

_ - Skierowanie ustawy do dalszych prac nie zmienia naszego stanowiska, by społeczeństwo mogło wyrazić różne formy protestu przeciwko temu rozwiązaniu _ - wyjaśnia Miller.

źródło: IAR

Ann Bańkowska zapowiada, że SLD będzie zgłaszać przede wszystkim poprawki podczas prac powołanej dziś nadzwyczajnej komisji. Klub SLD chce chronić głównie osoby starsze przed skutkami podniesienia wieku emerytalnego. SLD chce, aby wydłużenie wieku emerytalnego nie dotyczyło osób powyżej 50 roku życia

_ - Widząc i czując, że Platforma jest absolutnie zaimpregnowana na jakikolwiek argumenty merytoryczne i będzie chciała ten projekt wprowadzić my jednak będziemy walczyć do końca, by go uczłowieczyć _ - wyjaśnia posłanka SLD.

źródło: IAR

Propozycja partii Leszka Millera zakłada też, że każda kobieta, która udokumentuje 35 lat składkowych będzie mogła odejść na emeryturę. W przypadku mężczyzn byłoby to 40 lat. W takim przypadku wysokość emerytury wynosiłaby 100 procent świadczenia, a nie jak zakłada obecny projekt jego połowę. Trzeci postulat zgłaszany przez SLD dotyczy kobiet, korzystających z urlopów wychowawczych. Poprawka zakłada podwyższenie kapitału początkowego, po to, by kobiety wychowujące dzieci mogły w przyszłości otrzymywać wyższe świadczenia niż jest to obecnie. Teraz ustawą zajmie się komisja nadzwyczajna.