Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Reforma emerytalna. Sejm uchwalił zmiany w OFE

0
Podziel się:

Przyszli emeryci będą mieli cztery miesiące na podjęcie decyzji, co się stanie z ich pieniędzmi.

Reforma emerytalna. Sejm uchwalił zmiany w OFE
(PAP/Grzegorz Jakubowski)

Sejm uchwalił ustawę zmieniającą system emerytalny. Zgodnie z nią ponad połowa oszczędności zgromadzonych w Otwartych Funduszach Emerytalnych ma być przekazane do ZUS-u.

Aktualizacja: godzina 14:45

OFE nie będą mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa, będą mogły natomiast kupować inne papiery wartościowe, między innymi akcje.

Przyszli emeryci będą mieli 4 miesiące na decyzję, czy chcą by ich środki na przyszłą emeryturę gromadzone były i w OFE i w ZUS-ie czy tylko w ZUS-ie.

_ - Głosowało 449 posłów, za oddało swój głos 232 posłów, przeciw było 216, jeden poseł wstrzymał się od głosu - _ podsumowała marszałek Ewa Kopacz. Sejmowe prace nad ustawą o zmianach w OFE trwały 4 dni. W przyszłym tygodniu uchwaloną przez Sejm ustawą zajmie się Senat.

Dyskusja była burzliwa

Głosowanie w tej sprawie poprzedziła burzliwa debata. To kradzież oszczędności 16 milionów Polaków grzmiał z sejmowej z mównicy Janusz Palikot z Twojego Ruchu.

_ - To jest eutanazja systemu emerytalnego. To jest grzebanie OFE. Ale to jest jeszcze coś więcej, co sam pan premier powiedział pół roku temu, mówiąc że oszczędności ludzi to świętość, po które nie wolno nikomu sięgnąć. A zatem to też jest świętokradztwo - _ stwierdził Palikot.

POSŁUCHAJ JANUSZA PALIKOTA:

źródło: Polskie Radio RDC

Wielkie emocje budził też ekspresowy tryb pracy nad ustawą. _ - Uchwalenie w trzy dni ustawy, która dotyczy oszczędności wszystkich Polaków, to skandal, hańba i gangsterstwo polityczne. Solidarna Polska przygotuje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego - _zapowiedział Patryk Jaki.

Minister Pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, już po głosowaniu, nie chciał komentować tych zapowiedzi. _ - Jak będą wnioski, to wtedy będziemy się do nich odnosić - _ powiedział Kosiniak-Kamysz.

Będą wnioski do TK

Po uchwaleniu przez Sejm zmian w systemie emerytalnym dotyczących OFE, Twój Ruch i Solidarna Polska zapowiedziały zaskarżenie nowych przepisów do TK; wniosku nie wyklucza też SLD; PiS uważa, że potrzeba analizy prawniczej. Koalicyjne PO i PSL są spokojne o losy ustawy.

Lider TR Janusz Palikot zapowiedział w piątek po głosowaniu ws. zmian w OFE zaskarżenie nowelizacji do Trybunału Konstytucyjnego. _ Uważamy, że zarówno Leszek Miller, Jarosław Kaczyński, jak i Donald Tusk zniszczyli system emerytalny przez te wszystkie lata. Teraz, by ratować się przed bankructwem, kradną pieniądze obywateli. Na to zgody naszej nie będzie _ - oświadczył Palikot.

Z kolei szef Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszard Kalisz stwierdził, że uchwalona przez Sejm ustawa ma wiele wad konstytucyjnych: jest niezgodna z zasadą poszanowania własności, stanowi naruszenie wolności i swobody gospodarczej, w szczególności inwestowania w papiery wartościowe. Ponadto - jak ocenił Kalisz na konferencji prasowej - w procesie procedowania nad zmianami w OFE naruszono zasadę trzech czytań, o której mówi konstytucja.

Także SP zapowiada wniosek ws. OFE do TK; nie wyklucza również poparcia wniosku zapowiadanego przez TR, o ile powstanie on szybciej. _ Rozpaczalibyśmy po uchwaleniu tej ustawy, gdyby nie przekonanie nasze i nie tylko nasze, że ta ustawa padnie w Trybunale Konstytucyjnym _ - powiedział rzecznik SP Patryk Jaki. _ Bo pierwsza opinia centrum legislacji rządowej pokazała aż siedem punktów tej ustawy niezgodnych z konstytucją, potem - prawdopodobnie wskutek nacisków PO - tę opinię zmieniono, ale jestem przekonany, że to ta pierwsza była trafna i TK to potwierdzi _ - dodał.

Wniosku do TK nie wykluczył też po piątkowym głosowaniu szef SLD Leszek Miller. _ Tryb, jaki został zastosowany, nie tyle samo meritum, ale tryb uchwalania tak ważnego projektu budzi poważne zastrzeżenia. Myślę, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego powinni mieć szansę się wypowiedzieć w tej sprawie _ - powiedział Miller dziennikarzom w Sejmie.

Szef Sojuszu wyraził też rozczarowanie, że sejmowa większość nie poparła żadnej z trzech poprawek SLD do ustawy ws. OFE. _ Bardzo żałujemy, że (...) nasze propozycje zostały pominięte wyniosłym milczeniem i w tej sytuacji nie mogliśmy wyrazić aprobaty dla tej ustawy _ - zaznaczył Miller.

Chodziło o uwzględnienie stażu pracy przy nabywaniu uprawnień emerytalnych, stworzenia Państwowego Emerytalnego Funduszu Inwestycyjnego (PEFI), który zarządzałby papierami wartościowymi i środkami należącymi do osób wycofujących się z OFE oraz podniesienia najniższych emerytur i rent wypłacanych przez ZUS o co najmniej 200 zł miesięcznie.

Według wiceprezes PiS Beaty Szydło, konieczna jest analiza przyjętych zmian w systemie emerytalnym przez prawników. Również ona w rozmowie z PAP stwierdziła, że _ nie tylko sam projekt ustawy, ale i sposób, w jaki została przyjęta budzi poważne wątpliwości _. Według niej, PO zastosowała wybieg, _ po nieodpowiedzialnym zachowaniu klubu SP _. _ Nie było możliwości przegłosowania merytorycznych poprawek, takich, jakie złożył klub PiS (...) SP przyłożyła rękę do tego, że taki knot prawny został przyjęty _ - komentowała Szydło.

Uzasadniając, dlaczego klub PiS opowiedział się przeciwko zmianom w OFE, Szydło zaznaczyła, że nie zostały wprowadzone żadne poprawki zgłoszone przez jej klub. _ Warunkowaliśmy przyjęcie tej ustawy, od tego m.in. czy będą gwarancje dla przyszłych emerytów, także tych, którzy pozostaliby w OFE, że utrzymana będzie minimalna stopa zwrotu w otwartych funduszach. Nie stało się tak, więc zagłosowaliśmy przeciwko _ - powiedziała.

Partie koalicyjne PO i PSL nie obawiają się skierowania ustawy do TK. Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska zapewniła, że jest spokojna o losy ustawy, nawet gdyby została ona zaskarżona do Trybunału. _ Pracom nad ustawą towarzyszyła bardzo duża dbałość o szczegóły. Zarówno marszałek Ewa Kopacz jak i sejmowi prawnicy pilnowali, aby wszystko odbywało się zgodnie z poprawnością legislacyjną. Tempo było szybko, ale nie jest to ani pierwsza, ani ostatnia ustawa procedowana w takim tempie. Wydaje mi się, że dopełnione zostały wszystkie formalności. Jestem spokojna _ - powiedziała PAP Kidawa-Błońska.

Poseł PSL Stanisław Żelichowski pytany, czy nie obawia się, że zapowiadane przez TR i SP wnioski do TK okażą się skuteczne, powiedział, że widział wiele ekspertyz konstytucjonalistów mówiących, że jest ona zgodna z konstytucją. Odniósł się też do pretensji posłów opozycji, którzy narzekali na to, że mieli zbyt mało czasu na zapoznanie się z poprawkami. _ Ja bym radził obywatelom by wybierali takich posłów raczej gramotnych, a nie takich, co nie potrafią szybko czytać _ - dodał.

Żelichowski powiedział PAP, że oczekiwał burzliwej dyskusji w związku z ustawą ws. OFE, bo jego zdaniem dotyczyła ona trzech grup interesów: _ tej reprezentującej kapitał zagraniczny, oraz ubezpieczonych i państwa jako całości _. _ My postawiliśmy na interes ubezpieczonych i państwa. Budżet musi być zrównoważony, nie mieliśmy innego wyjścia jak tylko przyjąć tę ustawę _ - przekonywał poseł PSL.

Ponad tysiąc poprawek

Podczas wczorajszego, drugiego czytania posłowie koalicji i opozycji złożyli do projektu zmian w OFE 1021 poprawek. Rekordzistą okazał się klub Solidarna Polska, który wniósł aż 999 propozycji zmian w projekcie.

Rządowy projekt zmian w systemie emerytalnym przewiduje m.in., że przyszli emeryci będą mogli decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE, czy też całość do ZUS. Z OFE do ZUS mają zostać przeniesione obligacje Skarbu Państwa. W te papiery, jak i w inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa, OFE nie będą mogły już inwestować.

Poprawki SP dotyczą m.in. wprowadzenia pełnej dobrowolności, kiedy oszczędności mają być przetransferowane z OFE do ZUS, czy likwidację zapisu o konieczności przeniesienia 51,5 proc. aktywów z OFE do ZUS. Z kolei PiS zaproponował m.in. obniżenie progów ostrożnościowych z ustawy o finansach publicznych o 7 pkt proc. tak, by wynosiły one 43 i 48 proc. (określają relację długu do PKB), a także, by decyzje, co do wyboru między ZUS czy OFE można było zmieniać co dwa lata, a nie co cztery - jak zakłada rządowy projekt.

Posłowie mają także głosować nad wnioskiem o odrzucenie przedstawionej na poprzednim posiedzeniu Sejmu informacji minister edukacji narodowej na temat zajęć dodatkowych w przedszkolach.

Poza tym posłowie rozpatrzą komisyjny projekt zmian w Kodeksie wyborczym. Chodzi o wyeliminowanie błędu w przepisie zawierającym wzór określania limitu wydatków ponoszonych na agitację wyborczą przez komitety wyborcze w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Czytaj więcej w Money.pl

emerytury
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)