Reforma emerytur mundurowych. Rząd spotkał się ze związkami

*Związkowcy, którzy spotkali się po raz pierwszy po wyborach ze stroną rządową, nie zgadzają się ze wszystkimi zaproponowanymi założeniami reformy. Rozważają protest, ale liczą też, że ich wnioski, będą brane pod uwagę w czasie prac nad ustawą. *aktualizacja 14:44

-_ Do 10 stycznia rząd zamierza opracować projekt nowych zasad emerytur mundurowych _- szef MSW Jacek Cichocki (na zdjęciu) po kolejnej turze rozmów ze związkowcami ws. reformy systemu emerytur funkcjonariuszy podległych MSW i żołnierzy. Nowy system emerytalny służb mundurowych ma wejść w życie od 1 stycznia 2013 roku.

W pierwszym po wyborach parlamentarnych spotkaniu w Centrum Partnerstwa Społecznego _ Dialog _ uczestniczyli m.in. minister administracji i cyfryzacji Michał Boni, szef MON Tomasz Siemoniak oraz przedstawiciele związków zawodowych policjantów, strażaków, strażników granicznych, funkcjonariuszy i pracowników więziennictwa.

Związki zawodowe rozważają rozpoczęcie protestu. - _ Związkowcy otrzymali od rządu założenia do reformy emerytalnej _ - mówił po spotkaniu minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.

- _ Nowy system będzie obejmował nowych funkcjonariuszy i żołnierzy. 25 lat stażu w służbie i 50 lat wieku - to są te twarde ustalenia. Wysokość maksymalnej emerytury my proponujemy 75 procent, tak jak jest dzisiaj _ - wyjaśnił minister.

Szef MSW poinformował, że podstawa przyszłej emerytury będzie wyliczana z trzech wybranych lat, a nie tak jak dziś od wysokości ostatniej pensji. Maksymalna emerytura może wynieść 75 proc. pensji. Związkowcy chcą, by ten wskaźnik został podniesiony do 85 proc.

Cichocki był też pytany o podwyżki dla funkcjonariuszy. Podczas expose premier Donald Tusk zapowiedział podwyżki od lipca 2012 po ok. 300 zł (brutto) dla każdego policjanta i każdego żołnierza.

_ - Od połowy roku podwyższone będzie uposażenie dla policjantów i dla żołnierzy. To już będzie stała pozycja w budżecie także na koleje lata _ - powiedział Cichocki.

Jak dodał, budżet na 2012 r. jest bardzo trudny i musi być bardzo oszczędny. _ Dlatego tych pieniędzy w budżecie na nowy roku nie było na podwyżki dla wszystkich służb _ - tłumaczył Cichocki. Zapowiedział, że MSW dokona analizy budżetów Straży Granicznej i straży pożarnej na 2012 r. _ Spróbujemy poszukać ewentualnej podwyżki. Efekty tej analizy przedstawię przedstawicielom związków w połowie stycznia. Być może uda nam się coś wypracować bez konieczności zwiększenia deficytu budżetu na rok 2012 _ - powiedział.

Największe oburzenie okazywali przedstawiciele straży granicznej, straży pożarnej i służby więziennej. To ci funkcjonariusze w przeciwieństwie do policji i wojska nie otrzymają podwyżek pensji. Zdaniem Leszka Błaszczyka wiceprzewodniczącego pożarniczej Solidarności takie decyzje rządu mogą doprowadzić do kilku tysięcy zwolnień w tych służbach.

- _ Pieniądz decyduje, czy pracujemy jeszcze następny rok, czy już odchodzimy z końcem lutego. Rząd potrafił znaleźć pieniądze dla ponad dwustu tysięcy ludzi, funkcjonariuszy, a nie znalazł dla zaledwie czterdziestu tysięcy. To dziwi, bo ten pieniądz można było podzielić inaczej. To taki dziwny sposób włożenia szpilki między nas _ - mówił Leszek Błaszczyk.

Szef związku zawodowego policjantów Antoni Duda zwraca uwagę, że w propozycji rządu nowy system obejmie tylko nowych pracowników, a służby mundurowe pozostają poza systemem ZUS-u.

- _ Nie wszystkie elementy są przegrane. Są rozbieżności. Jesteśmy przekonani, że w trakcie prac legislacyjnych nasze wnioski będą uzgadniane _ - mówił Duda.

Związki będą się zastanawiać, czy rozpocząć protest i jakie przyjmie formy. Na początku stycznia rząd ma przedstawić stronie społecznej projekt ustawy, która ma być konsultowana ze związkami.