Przestrzegam wszystkich przed wyjazdem na wakacje z kartami tego banku, bo możesz zostać bez gotówki z zablokowaną kartą bo bankowi tak się podoba. Kilka dni temu próbowałem zapłacić ich kartą za bilety do wesołego miasteczka w jednej z europejskich stolic. Wcześniej płaciłem kartą za parking na przykład i wszystko było ok. Transakcja została odrzucona co mnie zdziwiło... Zapłaciłem więc kartą innego banku. Po pewnym czasie otrzymałem sms że bank zablokował kartę z powodu próby wykonania transakcji powyższej. Z lakoicznego sms-a wynikało że mam potwierdzić transakcję sms-em lub telefonicznie. Nie chcąc ryzykować że w przeliczeniu kilkaset złotych zniknie mi z konta po potwierdzeniu transakcji sms-em. Spróbowałem skontaktować się bankiem trwało to kilka ładnych godzin ( ciekawe jak bym szybko potrzebował zablokować kartę), czas oczekiwania na połączenie z konsultantem to ponad półtorej godziny, koszt w roamingu ponad 85 złotych i to wszystko żeby móc skorzystać z swoich pieniędzy. Najlepsze że kilka godzin prób połączenia z konsultantem nie powiodły się... Dopiero udało mi się połączyć przy użyciu kompa i ich do bani działającego komunikatora.
Reasumując cały dzień nerwów że zostanę za granicą bez dostępu do gotówki, prawie 100 na koszty połączeń telefonicznych, zrobienie z siebie idioty przy próbie płatności...
I durne stwierdzenie konsultanta, bank zawsze może zablokować kartę i zależy to tylko od jego widzimisie Ludzie uważajcie na nich. Bo jak będzie potrzeba na nich liczyć nie możesz a i być może uniemożliwią ci korzystanie z twojej kasy. Ciekawe jak by się skończyło jak bym zatankował do pełna i nie mógł zapłacić gdzieś w niemczech czy UK...