w Poznaniu rządzi PO a szefem radnych partii rzadzącej jest Wlady D. Tam gdzie mieszka pokazywały publikatory że nie mozna przebudować przejścia przez jezdnię aby nie było wypadków śmiertelnych. Ten Pan wszędzie się wypowiada i w sejmie jaki z niego doskonały dzialacz samorzdowy. Nie jest tajemnica że croni go imunitet poselski przed postawieniem zarzutow prokuratorskich, obronili go posłowie > w tym roku w Poznaniu zlikwidowano bilety okresowe ulgowe a nawet 24-ro godzinne i 7 dniowe. Przedtem były przez lata , jak PO wzięło władzę w swoje ręce to zabiera wszystko, najbiedniejszym zabiera się duzo za duzo, bogacze kaja więcej i więcej. Ziemia w Polsce daje skarby obywatelom, dlaczego maja nieliczni tylko korzystać, a dla najbiedniejszych nic dobrego nie przewiduje , coraz mniej etyki przyjaznej dla bezrobotnych. Wsród bezrobotnych są ludzie wykształceni i tacy którzy nauczyli si zawodu, nawet ci co pracuja nie pracują w wyuczonym przez siebie zawodzie, tak się dziej od dziesięcioleci. Czy można wierzyć że samorząd poradzi sobie z problemami , jkezeli tak niewiarygodni ludzie decyduja o naszym życiu . Uwazam że zbliżające się wybory do parlamentu europejskiego juz powinny kazać obserwować kto jest kto i czy warto głosować na postacie które chca prywatyzować szpitale, poprzedzone ze znienawidzonym słowem koercjalizacja. Niemniej dla tych co maja pracę i zarabiaj , życie jest piękne , mog kupować przez cały tydzień, bo towary wyginaja pułki od nadmiaru. Widże wzrok biednych ludzi, rencistów i emerytów, robiących skromne zakupy jak ptrzą na młodych wypasionych, prowadzących wózki uginające się od nadmiaru zakupowanego towaru.

I bardzo dobrze. U nas w większości są tylko "pseudobezrobotni", tacy, co wolą za 600 zł siedzieć w domu niż pracować! Popieram. Skoro wszędzie poszukuje się ludzi do pracy, to nie można zachęcać do siedzenia w domu podwyższając zasiłki.
Do Pajchiwo: o jakich psychologach Ty mówisz? Czy zetknąłeś się kiedyś z rekrutacją ludzi przysyłanych z Urzędów Pracy? Większość z nich albo kłamie już od drzwi, że nie może pracować, albo mówi, że na niczym się nie zna. Zaledwie co 3-4 "bezrobotny" jest zainteresowany rozmową wstępną! Do psychologa po takiej rekrutacji to muszą iść pracodawcy!

Może wreszcie ktoś policzył koszty i zapytał psychologów, jakie będą skutki takich posunięć?
Nie.
Wprowadzą to w przyszłym roku...
Czy ktoś we władzach tego kraju potrafi myśleć samodzielnie, nie "rozumkiem" partyjnym?...