edw@rd
/ 164.127.90.* / 2015-06-27 17:24
Do Europy miesięcznie przypływa przez M.Śródziemne z Afryki 15-20tys. terrorystów i pospolitych bandytów. Dla poprawności politycznej nazywa się ich uchodźcami albo imigrantami.
Niedługo w Europie będzie jak w Tunezji, Libii, czy Egipcie, nie będzie można usiąść w kawiarni w Paryżu, czy innym zachodnim mieście, nie będzie można poruszać się inaczej niż samochodem, by nie narażać się na zamordowanie, niekoniecznie przez fanatyka, również przez zwykłego murzyńskiego albo arabskiego bandziora. Już teraz widać we Francji ostrożność ludzi, dawniej byli kompletnie beztroscy.
Byłem w tamtym roku po latach przerwy na południu Francji, w Marsylii, Lionie i we Włoszech w Rzymie i Neapolu. Niesamowite jak te miasta się zmieniły przez ostatnie 20lat. Dawniej zagrożenie co najwyżej stanowili kieszonkowcy, teraz strach zejść z głównych ulic by nie zostać napadniętym, poza tym wszędzie bród, graffiti, zdemolowana infrastruktura miasta, kraty w oknach.