ctda
/ 5.60.24.* / 2014-06-21 20:42
Coraz bardziej widać intrygę szytą coraz bardziej grubą nicią. Bardzo możliwe, że ta tak zwana "afera" w Polsce powstała na zamówienie zagraniczne , wykonanie (?) .. no właśnie .. chyba polskie(?) ale niekoniecznie.
Słucham, czytam i coraz wyraźniej widzę, że to niemal same pitoły staranie wyselekcjonowane przez prowokatorów dla zwiększenia efektu.
--(Moja wypowiedź nie służy obronie obecnej ekipy rządzącej - to dla pieniaczy którzy gotowi są na mnie się rzucić tylko dlatego, że uznają iż chcę obrony obecnego rządu - nie to jest moja obiektywnie subiektywna wypowiedź :) )--
Ale tego efektu z samego sedna dotychczas opublikowanych rozmów raczej nie ma.
Rozmowa Belki była wprawdzie nieformalna i nie przeznaczona dla opinii publicznej jako oficjalne stanowisko, ale gdyby była upubliczniona i przeznaczona dla opinii publicznej w swym merytorycznym sensie to przysporzyła by Belce jedynie splendoru. Ponieważ to o czym toczyła się rozmowa - poza wtrętem o PiS-ie , oraz fatalnym języku i głupawych żartach/docinkach -służyć miało państwu, tyczyła bowiem wzmocnienia pozycji i możliwości centralnego banku w kierunku służenia rozwojowi oraz zapobiegania tendencjom niekorzystnym najogólniej to ujmując. Nawiasem te działania o których rozmawiał Belka są wprowadzane ku pożytkowi państwa. Mniemam , że bez względu na rozwój wypadków, każdy następny rząd, z tego się nie wycofa właśnie dlatego, że zmiany te służą Polsce.
A tu nagle odzywa się Bloomberg ze swoim tendencyjnym komentarzem i tendencyjnymi radami (?).
Ciekawe, do tej pory Belka uważany za jednego z najlepszych prezesów banku centralnego nie tylko w Polsce ale i na świecie ... nagle Belka zdaniem pitoły z Bloomberga jest najgorszym prezesem(?), ciekawe dlaczego?
Belkę przecież nie dyskredytuje meritum rozmowy akurat bardzo pro rozwojowe, tylko dookólnik jaki tej rozmowie towarzyszył, czyli głupie żarty, język oraz to, że padło tam o PiS-ie, czyli konkurencyjnej formacji do formacji rządzącej (przypominam, że była to rozmowa prywatna nie przeznaczona dla nikogo poza tymi którzy w tej rozmowie uczestniczyli). I z tego i tylko z tego Belkę powinno można by na upartego rozliczyć ale nie z meritum, ponieważ przynajmniej ta opublikowana cześć rozmowy , świadczy o dużej kompetencji Belki w zakresie umacniania pozycji banku centralnego w celu szeroko rozumianej stabilizacji gospodarczej Polski.
Ale Belka nie był entuzjastą szybkiej integracji , choć jest tej integracji zwolennikiem ale tylko na warunkach korzystnych dla Polskiej gospodarki i społeczeństwa.
Jego ostrożne wypowiedzi, ostrożne zalecenia i działania musiały zepsuć niejeden duży interes dużemu zachodniemu bankowi, musiały rozsierdzić nie jednego prezesa dużego banku w USA czy w UE.
Moim zdaniem Belka stal się niewygodny , jakimś decydentom, jakiejś silnej grupie interesu na zachodzie oraz w kraju.
Puki co wygląda na to, że głównym celem tych igrzysk jest Belka, ale igrzyska maja sprawiać wrażenie, że wręcz odwrotnie.
Nie rozumiem wielu ludzi których do tej pory uwazałem , za raczej rozumnych.
Nie rozumiem wiekszosci dziennikarzy, z załozenia przyjmiowalem, że dziennikarze a przynajmniej ich wiekszosc używa rozumu, ale może sie myle, moze dlatego nie uzywaja rozumu poniewaz go nie posiadają?
A to co posiadaja to raczej nie rozum co najwyzej jakis erzac.
Sytuacja rozwija sie dalej .. ciekawe jak rozwijac sie bedzie .. i co najciekawsze, co zrobi nastepny po belce na tym stanowisku. Po tym co zrobi widac bedzie czy słuzy Polsce czy raczej komus innemu?