najsmieszniesze w tym wszystkim jest to, ze Wielka Brytania nie ma czegos takiego jak Konstytucja i nigdy nie miala

życzę dobrze, jeżeli ktoś ma milony to ma prawników,, byc moze okaże sie mucha lub komarem, globalizacja na nic więcej nie zezwoli. Wyścig szczurow, duże wygrane w Lotto podniecaja, także wydarzenia sportowe > dla nielicznych raj na ziemi dla wielu dostatnie życie, dla większości beda czyli figa z makiem. Nasz sąd wydal polaka i skazał go a nawet nie przesłuchano kobiety pobitej i zgwlaconej, tak słyszałem w publikatorach. Pani Wolińska dostawala i chyba dostaje duzą emeryture, ma krew na rekach i sąd angielski nie chce jej wydać. Sa róze listy ścigania, jak zawsze zwyklego kowalskiego njłatwiej oskarzyć, skazać, przy dowodach budzących zdumienie bo nie akceptowali ich biegli i obrońcy. Będe patrzyl z zainteresowaniem czy mrowka może dać radę z brzydota tego świata.

Brawo - w przeciwienstwie do Polski, widac ze władza w UK liczy się z obywatelami, bo są oni podmiotem a nie przedmitem. U nas nikt palcem nie ruszy, podpisując cokolwiek Bruksela podsunie. Załosne.

Za mało takich ludzi przebija się do mediów.W Polsce temat referendum jest przemilczany co świadczy o strachu elit politycznych.Dla mnie osobiście wymowna jest postawa prawie wszystkich dziennikarzy,którzy kolaborują z politykami przeciw społeczeństwu.Demonstracja na rzecz referendum,która się odbyła w Warszawie przeszła niezauważona w mediach.Tzw. wolne i niezależne dziennikarstwo można między bajki włożyć, jednocześnie utwierdzając się w przekonaniu o miłościwie nam panującej orwellowskiej rzeczywistości.Ciekawi mnie jak polskojęzyczni politycy ratyfikują traktat w imieniu Polski, skoro nie mają takich uprawnień, co wyraźnie jest zapisane w konstytucji RP.Przecież władzę sprawuje Naród i o zrzeczeniu się niepodległości może tylko Naród zadecydować. W takiej sytuacji powinniśmy my -społeczeństwo podjąć dyskusję nad w/w traktacie nie oglądając się na polityków i najemników zwanych dziennikarzami .