Afka, zauwazylem, ze Ty masz straszna skolonnosc do ryzyka - choc patrzac podrecznikowo to w wieku lat 20-25 taki rozklad inwestycji jest sensowny. Ja mimo to zalecalbym przy takie kwocie miesiecznej wieksza dywersyfikacje co do instrumentu :)
I tak obligacje i gotówkowe też sa potrzebne :)

w dodatku jak juz wczesniej pisalem warto swoj portfel/majatek traktowac calosciowo... moze warto co miesiac kupic jakas numizmatyke?

z biegiem czasu zauwazysz jak wazne jest posiadanie tzw. "poduszki finansowej" zapewniajacej miekkie lądowanie przy korektach i dajacej troche pierza gdy go potrzebujesz... lokatka na 10%-20% wymienna z gotówkowymi nie jest głupotą.

co do konkretnych rozwiązań:

UniKorona - polecam
Lega - wciaz polecam, ale mialbym sie na bacznosci...
DWS - renoma ale miski sa przereklamowane
Pzu to pastwowy moloch, ale mi zyski jakies przynosi

Uni Nowa... no coz rynki wschodzace, dywersyfikacja - tak o modne slowa, ale wtedy warto kontrolowac sytuacje regionu.


na koniec taki myk: mógłbyś przez pare miesiecy odkladac 500 zł na gotówkowy by potem wejsc minimalna kwota w fundusze wyzszej półki... (choc ich wyzszosc to wzgledna kwestia...)

na koniec zadam pytanie: jaka jest Twoja wiedza o:
rynku finansowym?
ryzyku?
stratach?
samokontroli?

:)

Myślałem o tym ,aby zdecydowanie postawić 60-65 % na jeden fundusz a reszte podzielić na dwa inne. Zastanawiałem się trochę nad ofertą Scandii, która oferuje możliwość swobodnego dokładania pieniędzy. Twoja propozycja jest jednak ciekawa i napewno warta zastanowienia.

Inwestmenie, po pierwsze nie krzycz na nas tu, a po drugie możesz co najwyżej inwestować w 32 fundusze, a nie je prowadzić:)

Nie bierz skandii, poczytaj troche o niej, mają jak dla mnie za wysokie opłaty i prowizje za zakup czego nie w mbanku,a po za tym inwestowanie samemu daje więcej satysfakcji:)