Forum Polityka, aktualnościGospodarka

CV w Power Poincie i czarny garnitur? Nie oddzwonimy. Jak uniknąć kompromitacji w pracy?

CV w Power Poincie i czarny garnitur? Nie oddzwonimy. Jak uniknąć kompromitacji w pracy?

Wyświetlaj:
dariusz_kwiecien / 2015-09-22 10:23
przeprowadziłem już kilka rekrutacji w życiu i o ile ktoś nie przyjdzie w dresie na rozmowę która jest na stanowisko rzecznika to ubranie jakoś nie determinuje wyboru. Nadal ważne jest to jakie człowiek ma umiejętności i jak się sprawdzi w okresie próbnym. a Ci od wizerunku troszeczkę przesadzają, bo osobiście wolałabym mieć sekretarkę która się ubiera skromnie a ogarnia biuro niż o wyglądzie modelki, która jest totalnym pustakiem
niemeker / 91.208.150.* / 2015-06-08 06:00
wygląd ładny a w głowie sieczka bo ci co coś potrafią nie spodobali się pracodawcy tak to wygląda
Szef zatrudnienia w kanadyjskiej korporacji / 104.204.34.* / 2015-06-08 01:54
Pierwsze co się liczy to wygląd, potem sposób poruszania się i mówienia, bo to obraz firmy a dopiero później kwalifikacje, zazwyczaj osoba wyedukowana o tym wie. Kwalifikacje zawsze można uzupełnić z sposobem bycia i mówienia już gorzej a bezguście w ubiorze świadczy do ignorancji delikwenta, a nie o jego kwalifikacjach. Oczywiscie wszystkie bolki z Polski rodem maja całkowicie inna wiedzę na ten temat, zachowanie i maniery głupka w czerwonej lub zielonej marynarce z o********* krawatkiem i głupim uśmieszkiem, nie daje żadnych szans na prace w poważnych firmach na świecie, no chyba, ze na zmywakowych "korporacjach" lub na wielkich budowach jako monterzy, spawacze tudzież operatorzy wózków widłowych. Polacy mniemają, ze są kimś specjalnym lub wyjątkowym, rzeczywiście są wyjątkowymi ignorantami w każdej dziedzinie życia, pewnie dlatego są tacy nielubiani...
77t / 99.183.237.* / 2015-06-08 07:01
Cos ci powiem, jesli pracujesz z w Kanadzie na stanowisku dyrektorskim i zauwazasz ze Polacy sa nielubiani, sa ignorantami, w jaki sposob ty bedac Polakiem stales sie dyr. zatrudniana. Dwa twierdzenia sobie zaprzeczaja. Poza tym nie dajesz nikomu zadnej cennej rady. Piszesz ze wyglad i sposob mowienia sa priorytetem., nie kazdy wykonuje taka prace jak ty w twojej firmie. Tak ale w tylko w pewnej niszy zawodowej, Tam gdzie ludzie nie maja kwalifikacji technicznych. Wyglad, mowienie sa cechami prawie niezmiennymi. Moja rada jest zdobywajcie wiedze techniczna, znajomosci, kontakty, odwage.
jdjsksd / 78.10.93.* / 2015-06-07 22:58
Wymyślają że nie ten ubiór, niech sami zobaczą jak się ubierają bezguście totalni, a tak naprawdę może się okazać dobrym pracownikiem.Sami dostali pracę po znajomości a przy zatrudnianiu pokazują co to nie oni frajerstwo.
mania319 / 188.146.79.* / 2015-06-07 18:22
Pani doradca ds. ubioru powinna nauczyć się najpierw polskiego i zobaczyć, co mówią poloniści na mówienie "ubrać garnitur". W co ten garnitur ubiera, w krawat, muszkę. Bo ubrać to może kogoś, albo choinkę, a garnitur się wkłada lub zakłada, albo ubiera SIĘ w garnitur. Osoba niedouczona poucza kogoś jak ma się ubierać.
pseamus / 109.255.17.* / 2015-06-07 17:12
moda się zmienia, jeszcze przyjdzie taki czas, że odręcznie pisane cv będzie się bardziej liczyło niż szablony z komputera
gosza336 / 31.61.129.* / 2015-06-07 15:25
Jeżeli u pracodawcy liczy się kolor garnituru a nie kwalifikacje, to ja u takiego pracować nie chcę.
asd105 / 91.226.68.* / 2015-06-07 14:47
jak mi panienka mówi, że nie powinnam ubierać czegokolwiek (oprócz choinki) to już wiem, że nie chcę tam pracować.
robi628 / 83.30.115.* / 2015-06-07 13:00
Do naszej firmy potrzebowaliśmy dobrego spawacza. Dostał pracę pan po 30-tce, który napisał odręcznie zwykłe podanie o pracę, a na rozmowę przyszedł w jeansach i koszulce. Był gotowy prosto z biura pójść na warsztat założyć fartuch i pokazać co potrafi. Był dobry, dostał w starcie 4 tyś na rękę i cały czas pracuje.
Gdyby posłuchał tych głupich rad dla korporacyjnych fircyków to nadal by szukał pracy jak inni. Ludzie robią różne rzeczy, różnie zarabiają, a świat nie ogranicza się do korporacji i biegających frustratów w garniturkach i garsonkach.
bóba / 31.61.129.* / 2015-06-07 15:38
Kurcze, to zupełnie tak samu jak u nas! A ja myślałem, że to ja wpadłem na ten pomysł.
mankiey / 80.132.219.* / 2015-06-07 12:15
Polskie buraki,w Nl i Niemczech nikogo nie obchodzi moje ubranie,pracuje na wózkach widłowych w dużej firmie logistycznej,chcesz pracować,ogarniasz robotę język to pracuj i tyle.Polska jest cofnięta o 200 lat do tylu,zresztą ten Naród tez.
lovka piton / 31.61.129.* / 2015-06-07 15:42
wyobraź se, że w zacofanej Polsce, gdybyś aplikował na wózek widłowy, sprawdzono by tylko czy umiesz jeździć takowym i hajda do roboty. Gorzej, jeśli nic konkretnego nie umiesz, chciałbyś dużo zarabiać i szwendać się w garniturku wśród biurek - wtedy trzeba przez te idiotyzmy przejść, niekiedy bez rezultatu.
psx886 / 88.153.7.* / 2015-06-07 12:29
Kolega ma racje. Też pracuje za granicą i tu ważniejsze są chęci do pracy dwie ręce i komunikatywny język.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Pitek Antrop / 31.61.129.* / 2015-06-07 15:55
do sprzątania to nawet ten język nie jest aż tak potrzebny, wystarczą chęci
gościnnie / 82.145.221.* / 2015-06-07 12:17
święta prawda
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
gościnne / 82.145.221.* / 2015-06-07 11:42
artykuł doskonale wyjaśnia dlaczego Polacy w Polsce nie mają pracy.
wiadomo że osoba bezrobotna nie mająca dochodów często podanie czy cv w sprawie pracy pisze odrecznie przy weryfikacji na rozmowie kwalifikacyjnej.
poprostu osoby bezrobotne nie stać na wykwintne cv a tym bardziej ubiór dostosowany do stanowiska pracy.
o ubiór ma zadbać pracodawca a nie pracownik.
chociaż jedno w artykule jest ok że najpierw opisany jest problem osoby szukajacej pracy a następnie osoby prowadzącej firmę w celu zdobycia dla swoich podopiecznych pracy.
widać różnicę która tak naprawdę stanowi niewiele bo w pierwszym jak i drugim przypadku liczy się wiedzą i chęć oszukania przeciwnika.
pozdrawiam.
wielki.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
phhe / 82.21.147.* / 2015-06-07 11:38
Chcę powiedzieć, że Polska to chory kraj jeśli chodzi o 'wymagania', które się mają pojawić w CV. W rozwiniętych krajach nawet nie ma mowy żeby dołączyć swoje zdjęcie do tego dokumentu, albo jakieś wymyślne CV. W d... się komuś poprzewracało.
karaya / 95.40.197.* / 2015-06-07 11:28
"ubierać garnitur".....a szkoły to "kończyliśta"?
monterr / 78.154.79.* / 2015-06-07 11:00
to nie mój problem, ja do fabryki na montera nawet nie miałem rozmowy kwalifikacyjnej, dlatego lepiej byc monterem niż biznesmenem ;D
Facet45 / 84.10.94.* / 2015-06-07 10:00
Autor artykułu zatrzymał się gdzieś w połowie lat 2000-nych.To wszystko prawda,jeśli aplikujemy do firm związanych z sektorem finansowycm a naszym jedynym celem jest praca w "Mordorze"Tego typu wymogi są opracowywane i sprawdzane przez ludzi których jedynym zadaniem i czesto umiejętnością jest tworzenie tzw kultury korporacyjnej a więc zatrudnionych na stanowiskach ..co tu dużo mówić dla firmy tak naprawdę małoproduktywnych,po tych wszystkich "marketingach i zarządzaniach" "MP-ejach" robionych w Pcimiu Dolnym i innych "przyspieszonych kursach zrywania gruszek",którzy dla dodania sobie znaczenia i powagi chodzą po firmie i sprawdzają z centymetrem długość spódnic i paznokci itp.Schludny ubiór i stosowna umiejętność komunikacji sa oczywiście potrzebne wszędzie,gdzie chcemy aby Nas traktowano poważnie i z zaufaniem ale nikt mi nie wmówi,ze na podstawie samego CV i ubioru można tak naprawdę coś więcej o człowieku się dowiedzieć.
Dopiero twarda weryfikacja wiedzy i umiejętności na tzw "stanowiskach produkcyjnych" daje rzeczywisty obraz przydatności na stanowisko ale ci najczęsciej wszyscy specjaliści od tzw HR i PR o tym już z reguły nie mają pojęcia.
Waniek / 2015-06-07 10:25 / Bywalec forum
Stąd maja konsultantów ds. "trzeba wymyślić" im głupsze tym lepsze.

Przecież to od razu widać ze w działach np IT takie firmy rekrutujące są po to aby nabić kabzę właścicielowi firmy rekrutującej, a nie pomóc człowiekowi w znalezieniu pracy.
Facet45 / 84.10.94.* / 2015-06-07 11:08
No właśnie..tego typu artykuły,poradniki itp to opłakany dowód na to jak kończy się implementowanie obcych/amerykańskich/ wzorców kulturowych do polskich warunków.Inaczej mówiąc..można człowiekowi przeszczepić jakiś organ tylko,że lekarz musi mieć świadomość,ze taki zabieg może spotkać się z odrzutem i zamiast ratować życie pacjentowi prowadzi go do śmierci;)
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy