Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Cztery tysiące becikowego w KRUS

Cztery tysiące becikowego w KRUS

Money.pl / 2006-03-09 16:59
Komentarze do wiadomości: Cztery tysiące becikowego w KRUS.
Wyświetlaj:
zew / 77.255.140.* / 2010-12-29 14:03
Mam pytanie do znawców tematu? Mam 1,5 ha ziemi , więc jestem rolnikiem.;-)) ale pracuje sobie i jestem na zus-ie. Mój mąż za to pracuje na ziemi i opłacam na niego krus, Pytanie brzmi: czy on może się starać o jakieś pieniądze w Krusie z tytułu narodzin dziecka???

Re:

jaga5 / 79.186.225.* / 2010-05-15 07:47
Witam,mam pytanie,wychowuje dziecko niepełnosprawne,ktore jezdzi na wozku,mieszkamy na wsi,pobieram swiadczenie pielegnacyjne,z tego tytułu odprowadzane sa skladki do zus, maz placi Krus czy otrzymam zasiłek macierzyński z KRUS?
taka tam / 87.205.194.* / 2009-10-27 18:12
Ja płace skladki dobrowolnie jako domownik. Fakt dostałam pieniadze z tytulu urodzenia dziecka z krus,ale musielam wrucic do pracy na gospodarke. W krusie zwraca sie chorobowe za co najmniej misiac czyli miesiac musisz chorowac zeby dostac chorobowe. a w zusie nawet za 1 dzien zaplaca. Baaaaardzo zadko sie zdarza ze lekarz wyda zwolnienie na co najmniej 31 dni
ania1979 / 83.143.167.* / 2009-08-10 15:45
S asiad jest zarejestrowany w KRUSie. Oczywiście pola na oczy nie widział!!! jego ojciec ma ziemie. A sąsiad na czarno zajmuje się remontem mieszkan z czego ma 5 000 misiecznie i nic nigdzie nie zglosil. Maja nowy dom, 3 samochody - dobrej klasy (max 3 letnie) a ja zapierniczam na ZUS i co mam z tego???!!! Może też powinnam zostać "biednym" rolnikiem!!!???
eletizab / 178.42.218.* / 2011-10-20 16:18
Nie wszyscy rozumieją co to znaczy praca w rolnictwie.My musimy chorować ponad 30 dni aby nam KRUS zapłacił a mój mąż za 40 lat pracy rentę w wysokości 850zł a pracował piątek świątek i niedzielę na 20h
Plusy i minusy!!! / 83.25.19.* / 2010-02-08 11:22
Są plusy i minusy i bycia na krusie i na zusie. Wcześniej mieszkałam w mieście i tam pracowałam. Potem wyszłam za mąż za rolnika i obecnie mieszkam na wsi i jestem na krusie. Mąż ma ok 17 ha ziemi i kilka zwierząt i jakoś nie narzekamy. Nieraz niezle musi się nagimnastykować żeby kasa była. Uważam że na krusie lepiej!!! Mąz sam pracuje na gospodarstwie trochę pomaga mu ojciec.
Żeby dostać te 4 tys. becikowego to musielibyśmy głodem przymierać, bo jak obliczą roczne dochody rolnika to sporo wychodzi, ale ile trzeba z powrotem tej kasy wrzucić na nasiona opryski paliwo to na czysto za wiele nie wychodzi. Owszem są dopłaty ale one idą na wyżej wymienione rzeczy.
Gorzej jak rolnik choruje, wezmie urlop i co? kto za niego zrobi? Na zusie idziesz na zwolnienie i już nic cie nie obchodzi. Z drugiej strony mogą Cię zwolnić a rolnik pracuje u siebie. Całe to polskie prawo jest do d....
kruczka / 83.7.54.* / 2010-02-04 18:15
Ty damusiu chyba wogóle się nie orientujesz co to jest praca w gospodarstwie,jakaś ograniczona jesteś koleżanko.
maczaga / 213.158.196.* / 2009-06-21 20:58
Autor zapomiał o oczywistości. Mama ubezpieczona przez Pracodawcę w ZUS po urodzeniu dziecka - ma wolne kilka miesięcy za które otrzymuje pieniądze. Ile? Różnie - kilka, kilkanaście a czasem kiladziesiąt tysięcy.
Mama ubezpieczona w KRUS nie dostaje od nikogo pensji przez kilka miesięcy urlopu - dostaje jedynie niecałe 3 tys zasiłku.
Wieć kto dostaje więcej? Liczby chyba mówią same za siebie.
kati_2 / 83.24.213.* / 2010-12-12 18:20
ta wypowiedź trafia w samo sedno, autorzy napisali tylko to co jest dla nich wygodne żeby pokazać jak to jest pięknie na wsi i jak Ci z miasta muszą do nas dopłacać tylko tak naprawdę to wieś utrzymuje miasto, jeśli ludzie z miasta uważają że na wsi jest super i pięknie to zapraszam choć na miesiąc na wieś, ciekawe czy dalej mieliby takie samo zdanie, naprawdę bogatych rolników jest tylko kilka procent. A Pani Izabeli łatwo jest mówić o byciu przedsiębiorczym bo pewnie rodzice jej wszystko sfinansowali, szkołę, dom itp. Większość wiejskich dzieci nie stać na to żeby iść na studia bo nawet studia dzienne to też koszt, stancja czy akademik, jedzenie, książki itp. Więc jak mają się wybić, jak być przedsiębiorczym bez pieniędzy na start, od czegoś przecież trzeba zacząć. Te 3 czy 4 tysiące które kobiety na wsi dostają za urodzenie to i tak mniej niż to co zus płaci tym w mieście za urodzenie + kilka miesięcy macierzyńskiego i wychowawczego(tego na wsi nie ma)
lili 24 / 83.4.21.* / 2009-03-16 12:56
Pani Izabela Kiełczyk powinna się doszkolić :) z jej wypowiedzi wynika że nie ma bladego pojęcia o świadczeniach KRUS. Może ten psychologiczny bełkot kogoś pociąga ale wcześniej radzę sprawdzić ile Panstwo dopłaca do KRUSU a ile do ZUSU(kilkanaście razy więcej) to my na zusie też mamy zapomogi dla biednych?)
kropka1 / 2008-09-11 17:10
Jakie becikowe,jakie pieniądze? Polska jest jeszcze daleko za murzynami,chociaż jesteśmy od kilku lat w unii europejskiej. W moim przypadku nie należy się żadne becikowe,bo zdecydowałam się na poród za granicą. Rachunek prosty, muszę zgłosić do placówki krus,że wyjeżdżam dziś lub jutro za granicę. Jeśli do końca kwartału nie wrócę do swojego gospodarstwa,czyli do końca września,a jestem w 8 miesiącu ciąży,(nie moja wina że rozwiązanie nastąpi na przełomie dwóch kwartałów) zostanę wykreślona z rejestru ubezpieczonych, a tym samym tracę jakiekolwiek prawo do wypłaty porodowego zasiłku,choć od prawie 10lat płacę regularnie składki ubezpieczeniowe. !?
semeo / 2008-08-09 15:55 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
że też ludzie piszą takie banialuki, to niech chociaż napiszą prawdę do końca ile dostaje się ze ZUSU za urodzenie dziecka !!! a nie siać ferment między ludzmi
zus--owiec / 80.55.218.* / 2007-04-03 20:39
ujednolicic warunki ubezpieczen bo jednych sie pasie pieniedzmi a z osob placacych zus wysysa sie pieniadze zeby dac niby biednym rolnikom, ktorzy sa finansowani duzymi pieniedzmi przez unie europejska, wprowadzic kasy fiskalne rolnikom i wtedy zobaczymy ich szalone dochody
A1B2C3 / 92.251.255.* / 2010-03-27 22:54
czytając te bzdury aż mi się słabo robi!!!ludzie czasem nie zdają sobie sprawy co to jest praca na roli,na szczęście już nie muszę tego robić-jestem w irlandii-ale bardzo dobrze pamiętam ,jak będąc dzieckiem musiałam się razem z rodzeństwem napracować,żeby rodzico pomóc!!!wakacje były koszmarem,a nie relaksem!!!
namawiam rodziców ,żeby w końcu zostawili to wszystko,bo nawet na wyjazd gdzieś na urlop ich nie stać,a poza tym krowy same się nie nakarmią!-ale oni kochają to co robią-a to najważniejsze!!
jak chcesz to możesz zastąpić moich rodziców przez kilka dni,a oni będą mogli przyjechać do mnie!!!
mihał / 188.47.126.* / 2010-03-15 20:28
to co dostajemy z unii europejskiel ledwo pokrywa koszty nawozów,i oprysków,,,bo bez tego nic nie urośnie,,kochany zamień się zemną na jakiś czas miejscami,,,to będziesz się miał prawo wypowiadać,,,co wy miszczuchy wiecie o roli i fizycznej pracy,,,waszym zdaniem wszystko samo rośnie i się zbiera,,,za to wszystko słono płacę,,,,,a wszystko zależne jest w dodatku od pogody,,,jak chcecie dopłaty to se je wezcie ,,,ale ja chcę wtedy godną zapłatę za uprawiane produkty,,,,jak na razie to pośrednik kasuje najwięcej,,,rolnicy za granicą dostają 3kroć więcej dopłat a są szanowani za swoją pracę przez przez swoich rodaków;;;żal mi polaków bo to jak widać bardzo zawistny naród,,,,odczepcie się wkońcu od rolników..nie kazdy cwaniakuje i kombinuje ,,,,ja kocham to co robię mimo wielu trudności ,jeśli chcecie szacunku i nas szanujcie.
ubezpieczona w krus / 79.188.221.* / 2009-05-31 17:42
"Mama z KRUS ma lepiej" - sprostowanie KRUS

W publikacji: "Mama z KRUS ma lepiej" ("ŻW" z 9 marca 2006 r.) nieprawdą jest, że cyt.: "Nie dwa, a cztery tysiące złotych mogą dostać młode matki ubezpieczone w KRUS. Do tych przywilejów dopłacamy wszyscy ze swoich podatków - rocznie 15 mld zł".

Zasiłki macierzyńskie dla ubezpieczonych w KRUS nie obciążają budżetu państwa. Wypłacane są ze składek rolników, które w ich ubezpieczeniu społecznym są wyłącznym źródłem finansowania świadczeń w razie wypadku, choroby i macierzyństwa.

Autor mylnie podaje, że (cyt.): "Panie ubezpieczone w KRUS od początku lat 90. dostają po urodzeniu dziecka 2091 zł zasiłku."

Zasiłek obowiązuje w tej wysokości od 1 marca 2006 roku. Zasiłek równoważy zatem 3,5-krotność podstawowej emerytury, obowiązującej po ostatniej waloryzacji świadczeń. Podany parametr naliczania zasiłku obowiązuje dopiero od 2 maja 2004 roku, tj. od nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. To, że mamom w KRUS może dodatkowo przysługiwać becikowe, jest wynikiem nowelizacji od maja 2004 r. ustawy z dnia 28.11.2003 r. o świadczeniach rodzinnych, zrównującej uprawnienia wszystkich grup społecznych w prawie do świadczeń socjalnych.

W materiale przeoczono zasadniczy fakt, że ubezpieczonym w ZUS, w czasie urlopu macierzyńskiego budżet państwa finansuje (poza becikowymi świadczeniami) zasiłek macierzyński w wysokości 100% wynagrodzenia lub przychodu stanowiącego podstawę jego wymiaru przez:

16 tygodni - przy pierwszym porodzie,
18 tygodni - przy każdym następnym porodzie,
26 tygodni - w razie urodzenia więcej niż jednego dziecka.
W ZUS zasiłek macierzyński wypłacany jest w kwocie 100% wynagrodzenia pracowniczego (lub przychodu stanowiącego podstawę jego wymiaru), to znacznie więcej, niż wynosi jednorazowy zasiłek macierzyński z ubezpieczenia społecznego rolników.
KRUS student / 89.174.238.* / 2008-12-28 19:01
kase Fiskalną to trzeba wprowadzic ale Lekarzom i Adwoaktom, to oni maja najwiecej dochodwo lewych a nie rolnicy którzy za darmo pracuja, a ten caly portal to jest jedno wielkei lobby
krusowiec / 195.116.108.* / 2007-04-09 01:22
te dotacje z uni są przeznaczane na modernizacje gospodarstwa a nie na zakup luksusów do domu takich jak: komputer itp.popracuj 20 lat w gospodarstwie to dopiero ocenisz jaki wkład i wysiłek musi ponieść rolnik aby utrzymać rodzinę.szalony jesteś ty ze swoimi pomysłami z tym ubezpieczeniem!!czep sie zus-u gdzie są twoje pieniądze?jakie tam jest marnotractwo ,przekręty ,super marmurowe budynki to za twe pieniadze to na to płacisz a nie na nas !!!!!
Biedronka / 83.14.151.* / 2006-05-08 07:05
Jeśli pani Izabela Kiełczyk nie jest dobrze zorientowana to niech się nie wypowiada. To wcale nie są "darmowe" pieniądze ani żadna zapomoga dla biedniejszych po którą wyciągaja ręce rolnicy. To jest zasiłek macierzyński, taki sam jaki otrzymują kobiety ubezpieczone w zusie podczas urlopu macierzyńskiego tyle że wypłacany jednorazowo i w stałej kwocie 2000zł.[Przypomnę że Kobiety ubezpieczone w zusie dostaja 100% pensji przez cały okres trwania urlopu macierzyńskiego, czyli jesli kobieta zarabia 800zł mies to tego zasiłku za 16 tyg. dostanie ok 3000zł. Jeśli zarabia 2000zł miesiecznie to zasiłku takiego otrzyma za ten okres ok.7000zl. ) Więc proszę panią Izabelę i autora tego artykuły o to aby nie odwracali kota ogonem, i nie napuszczali na siebie ludzi żyjących w "mieście" i ubezpieczonych w zusie Przeciwko ludzim ze "wsi" (choć nie każdy mieszkający na wsi jest rolnikiem, niektórzy dojeżdżaja do pracy i rownież są ubezpieczeni w zusie) przeciwko sobie. Gdy sie coś mówi trzeba mówić z sensem, a nie wymyślać bzdury i opowiadać banialuki. To tylko. Pozdrawiam wszystkich toczących tę dyskusję, która nie ma sensu, bo jest ona walką z wiatrakami. Na prawde nie ma się o co kłócić kochani.
WALDEK312 / 83.18.92.* / 2006-12-28 12:47
W PEŁNI POPIERAM LENIWE MIESZCZUCHY NIECH SPRÓBUJĄ SWOICH SIŁ NA WSI I PORZĄDNIE PRZELICZĄ ILE DOSTAJE SIĘ Z ZUSU, A ILE Z KRUSU. ROLNICY W SUMIE OTRZYMUJĄ DUŻO MNIEJSZE PIENIĄDZE
Młoda / 83.14.151.* / 2006-05-08 06:51
Nie wiem o co ta dyskusja. Na prawde wolałabym dostać macierzyńskie z zusu a nie krusu. Za pierwsze dziecko, kiedy bylam w zusie przy miesięcznej pensji 850zł dostałam w sumie macierzyńskiego ok. 3000zł . dodam że jestem po dwóch fakultetach ale nie po to by tym zaszpanować tylko by wam uzmysłowić że "rolnik" to zwykły człowiek a nie istota wychowana pod płotem bez chociażby średniego wykształcenia Teraz jestem w ciąży z drugim dzieckiem z tym że jestem ubezpieczona w krusie (założyłam dział specjalny rolnictwa, czyli uprawy w szklarniach, kwiaciarstwo) i dostane tylko 2000zł. Prosty rachunek prawda. I faktem jest to że wcale nie mam lepiej w "pracy". Wcześniej kończyłam pracę o 15.00 szłam do domu i nic mnie nie interesowało co sie tam dzieje. Teraz musze cały czas zaglądać do szklarni i sprawdzać czy to na co pracowałam przez całą zime nie przepadło. Tak poza tym to w zimie musieliśmy z mężem chodzić i podkładać do pieca co dwie godziny (także w nocy) żeby rośliny nie zmarzły bo na wiosne nie zarobilibyślmy żadnych pieniędzy za które mamy sie utrzymać przez cały rok. Niestety w zimie nie dostajemy co miesiąc wypłaty chociaż w szklarni cały czas praca trwa. Samo podlewanie roślin zajmuje mi ok.4 godzin, poza tym trzeba usunąć chwasty , przesadzić, posadzonkować itp itd. Więc nie mówcie proszę że rolnik nic nie robi tylko siedzi przed sklepem. To nie jest tak że my te pieniądz, te "dodatkowe " 2tys dostajemy za darmo tak samo jak nie dostaje ich za darmo kobieta pracująca w jakieś firmie i opłacająca zus. Poza tym wieś to nie tylko krowy, swinie i pole z ziemniakami, burakami czy zbożem. Czyżbyście żyli w świecie mitów??
matka / 83.20.1.* / 2006-03-12 10:46
tak,tylko że kobiety które płacą zus płacą 10x takie składki kazdego miesiaca co te w krus. Więc z jakiej racji te krusowskie mają dosawac wiecej.To juz nie te czasy ze wsi i rolnikom wszystko sie nalezało. Odzwyczajcie sie w końcu!!! Bzdurny pomysł!!!!
ewela19121 / 83.15.180.* / 2008-04-23 18:19
kolezanka to chyba podstawowki nawet nie skonczyla bo nawet liczyc nie umie ;]
Nati / 62.148.80.* / 2006-03-13 12:15
Jak 10x takie składki płaci to 10x takie odbierze macierzyńskie. I nie wiem po co ta dyskusja. Ja pracuję na etacie. Mam stały kontakt z rolnikami i jakoś się nie palę na te większe macierzyńskie, mniejesze składki, dopłaty i wszystkie inne przywileje, skoro muszę pożyczać im na chleb bo w skupach przeciągają wypłatę za produkty rolne w nieskończoność a tu rachunków coraz więcej i oczywiście odsetki. A kto im da odsetki za przeterminowane należności.
aaa / 84.10.106.* / 2006-03-11 08:01
to becikowe dzieki PO
a / 84.10.106.* / 2006-03-11 08:01
to becikowe dzieki PO
Raffi / 80.48.113.* / 2006-03-10 20:03
To co wypisujecie tu o wsi i o rolnikach jest poprostu rzenujące !!!
Polecam wszystkim pojechać, popracować i wtedy się wypowiadać.
GH / 195.116.242.* / 2006-11-13 18:05
Od lat mieszkam w Krakowie, ale wychowalam sie na wsi. Pracowalam przez cale wakscje, kiedy "miejskie" dzieci bawily sie "na wsi" w chowanego i patrzyly na mnie z zaineresowaniem. Skonczylam wiele szkol, i podobnie jak wielu moich znajomych i rodzina-posiadam tytul magistra - i co z tego??? Mam zwyczaj jezdzic teraz na wies na wykopki - moim hobby jest zabieranie na nie"miejskich" znajomych. Zmieniaja zdanie o wsi...Po 2 godzinach konczy sie ich "zbieranie kartofli" - ciezka ta praca-mowia. Znam oba srodowiska...Ty co tak duzo wiesz o wsi i o pracy na wsi chcesz tez kiedys ze mna pojechac? ;-)
achtung / 84.234.41.* / 2009-05-02 08:21
Cały rok zbierasz?To tylko sezonowa praca,czyli prywatny biznes i tak POwinien być traktowany,jak każda inna firma w mieście.POmagałem koledze w takich pracach 2l,wiec wiem o czy piszę.drugi koleś ma 100 krów,pełna automatyzacja,płaci składki do KRUS,To jest paranoja.W/g G.U.S rolnicy są najszybciej bogacącą się grupą społeczną.Wystarczy POpatrzeć,kto kupuje mieszkania w mieście ,kto studiuje na płatnych uczelniach,
kapitalista / 62.121.123.* / 2006-03-11 09:24
Pracuj i zarabiaj a nie wyciągaj ręki po pieniądze z kasy państwowej. Ja pracuję płacę podatki i nie liczę na przywileje, nawisem mówiąc których miało nie być. Żyję z tego co wypracuję. Chcecie kapitalizmu a sięgacie do socjalizmu.
Raffi / 80.48.113.* / 2006-03-12 23:37
Ale ja tez mam firmę i tylko z niej żyję. Ale najpierw trzeba mieć wiadomości, żeby osądzać. Tu mamy do czynienei z ewidentną manipulacją informacją. Te dodatkowe dwa tys. to nic innego jak zasiłek macieżyński, tylko wypłacany jednorazowo. Wyobraź sobie że kobieta ma z tego żyć do czsu wychowania dziecka...
per / 83.8.34.* / 2006-03-11 00:47
Gospodarstwo rolne jest przedsiębiorstwem o pewnym profilu produkcyjnym. Czy innym przedsiębiorstwom również daje się takie przywileje, zwolnienia, ulgi, dopłaty?
Anita / 83.14.151.* / 2006-05-08 07:17
Właśnie dlategpo kobiety ubezpieczone w zusie dostają podczas urlopu macierzyńskiego 100% pensji która im sie należy tak samo jak wypłata kobiotom ubezpieczonym w krusie. Przykładowo jeśli twoja żona pracująca w "firmie o jakimś innym profilu niż rolniczy :)" i z racji tego ubezpieczona w zusie urodzi dziecko dostanie takiego zasiłku macierzyńskiego ok. 3,5 raza tyle ile zarabia miesięcznie poniewąż urlop macierzyński trwa 16 tyg czyli ok 3,5 miesiąca (np gdy 700 zł miesięcznie to "zasiłku macierzyńskiego dostanie w sumie ok.2500, tylko w miesięcznych ratach, a ta zarabiająca 2500 tys miesięcznie dostanie w sumie 8750zł, podczas gdy kobieta pracująca w "firmie o profilu rolniczym" zawsze dostanie za te trzy i pól miesiąca macierzyńskiego te 2000 zł o które sie tak kócicie i którymi jesteście tak zbulwersowani) Kto dostanie wiekszą/większy przywilej, zapomoge ulge czy dopłatę jak to pan określa??????? Pozdrawiam

Najnowsze wpisy