Może dla uniknięcia tychże, zapobiegawczo nigdzie nie były podane informacje o pilotach. Bo gdyby się okazało, że co najmniej jeden z nich miał przynależność do grupy terrorystów, to z całą pewnością finanse byłyby zagrożone. Ale jak to zwykle bywa, bez polityki takie sprawy sie nie odbywają. Merkel robi sporo huku tam gdzie nie koniecznie powinna robić, a uniki tam, gdzie wygodniej. Nie tylko lufthansa straciłaby na dobrym wizerunku, ale Niemcy w całokształcie. No i UE wypadłaby kiepsko w temacie odporności na ataki terrorystyczne przed USA. Polityka, polityka, polityka.... . Ale czyżby "wszechwiedzący" dziennikarze nie wiedzieli o tym? Trudno uwierzyć, że muszą o to pytać internautów. Pozdrawiam

"Wypadek Airbusa A320 linii Germanwings nie będzie dla właściciela dużym kłopotem. "...to bardzo optymistycznie zaczynający się artykuł.