hella
/ 77.115.235.* / 2008-06-17 21:40
Żeby to weszło w życie, rozwiązałoby wiele problemów starszych rodziców na łasce dzieci. Córce zostawiłam mieszkanie 75m kw., Ona kupiła mi 35m kw, chciałam to mniejsze mieszkanie przekazać w formie darowizny po mojej śmierci synowi, okazało się, że z chwilą podpisania umowy syn stanie się właścicielem mojego mieszkanka, a ja nie chcę mieszkać u syna, tylko u siebie, ale też chcę, żeby syn miał wyłączne prawo do tego mniejszego mieszkania i chciałabym za mojego życia to uporządkować. Testament jest kłopotliwy w przechowaniu a i tak do sądowego rozpatrzenia. Taka umowa darowizny na wypadek śmierci byłaby supernista, aż trudno uwierzyć, że mogłaby ujrzeć światło dzienne. Przecież wszystkie przepisy są mroczne i komplikują życie, jak opisała przedmówczyni. Pozdrawiam!