Sikorski ma zaplacic za rozprawe ze swojej kieszeni a nie z pieniedzy podatnikow

Jeden ciolo kolekcjonuje zegarki ,a drugi samochody! Ciekawe czy wpisał je do zeznania w US ?

takie gadanie, jak głupiego do obrazu. "coś grubo ponad 100.000 km". Powalająca inteligencja, powala argumentacją. Jak tłumaczyć, to jedynie w oparciu o fakty, a zatem. miałem tyle, a tyle samochodów od 2007r., każdy kupiłem jako nowy i każdym do momentu sprzedaży przejechałem. A tak kupić mógł sobie ściuchanego Phaetona, z przebiegiem 300.000 km i rozpowiada ile to się nim najeździł, zresztą w tym samym czasie będąc wożonym przez służbowego szofera, co jest oczywiście supertajną informacją. Paranoja goni paranoję. Natomiast ci co szukają faktycznego przebiegu tych samochodów powinni dotrzeć do wyników corocznych badań technicznych, chyba, że także oznaczone zostały klauzulą "ściśle tajne"

i tak trzymać Panie Sikorski..tępić pis -maniaków obłąkanych smoleńskimi fałszerstwami

To że wyborcy PIS'u nie potrafią CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM, to powszechnie wiadomo. Ale że do tej grupy należy aż tak wielu dziennikarzy... SZOK!
Money.pl - zmieńcie ten tytuł - Sikorski nie pozwie "Fakt" za dane o przebiegu, ale za to, że twierdzą iż mają dowody na jego oszustwo, podczas gdy ustalili przebieg tylko 1 z kilku samochodów jakimi jeździł w ostatnich 7 latach.

Cofnął licznik bo zamierzał sprzedać?