andrzej560614
/ 77.252.22.* / 2013-08-18 17:05
Tak, to po prostu przeraża. Przerażają bezmyślne rządy, rozrzucanie naszych pieniędzy gdzie się tylko da i komukolwiek kto ma dostęp do koryta, a reszta – jakoś to będzie, ogłosi się wzrost i już, byle zedrzeć co się teraz da, bezkarność ustawowo zapewniona, dług żaden problem, czy za 5-10 lat ktoś o tej klice będzie pozytywnie wspominał?
Już wątpię. Podam przykład na swojej rodzinie, żona pracuje w oświacie i chroni ją tylko wiek przedemerytalny, ja po 34 latach pracy jestem bezrobotnym, starszy syn po studiach nie mógł znaleźć pracy i wyjechał za granicę, ani myśli wracać, młodszy syn kończy studia, w ubiegłym roku miał kłopoty ze znalezieniem bardziej atrakcyjnej praktyki i pojechał za granicę do pracy i już planuje wyjazd po studiach – czyli z nas 4-ech już wkrótce nie będzie nikogo aktywnego dla kraju i niebotycznie rozrośnięty fiskus nie będzie miał z kogokolwiek z nas zdzierać.
Po cichu zrobiło się nam ni stąd ni zowąd państwo policyjne i monstrualnie rozbudowana mafia skarbowa na usługach rządu ( a to dopiero przypadkowe towarzystwo partaczy, kolesiów i wzajemnej adoracji) i już nikt nawet nie wspomina o instytucji państwa przyjaznej dla ludzi, teraz są to dwa przeciwstawne obozy.
Minister finansów najpierw zakłada w budżecie 1,5 mld zł tytułem mandatów , później wyznacza pułap 70,6% "efektywności" mafii skarbowej - ten człowiek, niby minister (w końcu ma tylko wykształcenie licencjackie, bez magisterskiego, z żadnym doświadczeniem w kierowaniu większym projektem, chłopisko uczy się na naszym budżecie za nasze pieniądze, ot, co mu tam, pomylił się tylko na 50% w dziurze budżetowej - a w jakimś wyizolowanym świecie żyje, z ewidentnymi brakami myślowymi, a do tego otrzymuje kolejne stanowisko wicepremiera, żeby dbał "o swoich"), działania naszej władzy to chyba już tylko zabezpieczenie swojego bytu na zasadzie mafijnego wyciągnięcia od ludzi czego się da i naobiecywania, żeby tylko na wyborach jakoś przetrwać, z perspektywy czasu zauważam, że nawet partyjna mafia z czasów komuny nie była tak pazerna i bezczelna jak ci dzisiaj, nie składała się zresztą z takich partaczy jak dzisiaj, szkoda,że ta wywalczona w przeszłości wolność zupełnie zatraciła się w obecnej rzeczywistości stworzonej tylko dla wąziutkiej garstki beneficjentów, których tylko interesy zabezpiecza instytucja państwa ze wszystkimi dostępnymi służbami budżetowymi, które na dodatek my wszyscy musimy finansować, a tyle nam naobiecywano...
Niezmiernie frustruje to, że za taką klikę chronioną przez mafię skarbową i pozostałe służby represyjne walczyliśmy w dobie przemian, straszne, oni nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoją bylejakość i obiecanki cacanki, które są tylko przykrywką do rozkradania państwa, my wylewamy swoje żale, a oni śmieją się, dla mnie to jasne, że jak nie jesienią to przynajmniej przy najbliższych wyborach trzeba tą dworską kamarylę wyeliminować z dalszego rozkradania,a im zawsze zabraknie,jak nie dla siebie to dla swoich rodzin i zawsze będą uzasadniać że mafia skarbowa jest zawsze w takiej postaci potrzebna. Tylko komu oprócz nich? Dość,szkoda że do wyborów tak daleko, sporo jeszcze z nas wycisną i rozkradną, bo mówią że mogą.