Dobre wiadomości dla twórców. Wrócą korzystniejsze zasady podatkowe
Money.pl
/ 2016-02-10 16:15
vcv
/ 5.172.247.* / 2016-02-11 19:02
PIS to jednak zwykła sprzedajna k..... dba tylko o bogatych wieprzy
vi waldi795
/ 95.50.48.* / 2016-02-11 19:41
mój ty przyszły parobku u niemieckich hodowców wieprzy, w twoim pustym łbie ci sie pieprzy
krystel
/ 188.146.0.* / 2016-02-11 18:51
PIS obiecał zmniejszyc bezrobocie to zwiększa, żadnego planu nie maja sciema ludzi i obietnice gruszki na wierzbie!!!!
78965
/ 89.67.39.* / 2016-02-11 15:58
A co z kwotą wolną od podatku 8000 zł.
Marceli814
/ 83.31.85.* / 2016-02-11 15:55
Jak zwykle tytuł wymusza kliknięcie-no chyba że źle zrozumiałem jak miliony polaków o kasie na każde dziecko i bezpłatnych lekach
magda 1991
/ 70.195.71.* / 2016-02-11 12:24
Tylko PO wszystko grabiła dla siebie. Teraz można. Lemingi jeszcze protestują teraz jako obrońcy demokracji, aktorzy niektórzy też. Ciekawe czy teraz skożystają z ulg?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
andrzej683
/ 83.10.64.* / 2016-02-11 12:21
im gorzej mówią o Polsce za zachodnią granicą TYM lepiej dla POLSKI TU MA SIĘ NAM LEPIEJ ŻYĆ A NIE NIEMCOM I ZACHODNIEMU KAPITAŁOWI
jadzia -matka
/ 31.6.212.* / 2016-02-11 12:19
hahahaha wszystkim więcej i więcej ale skąd ?? PiS jeszcze na niczym nie zarobil a straszyl ze polska jest kupa kamieni i ..........
No to kto to wypracował ??? no kto ??? a więc my z dziada pradziada komuniści i socjaliści-to znaczy ze dobrze rządzili i nie było rozdawnictwa za dromo a dostal ten który zapracowal -ucciwie zapracowal
Myślący.
/ 85.193.253.* / 2016-02-11 11:56
Rządy PiS to kompromitacja przed polskim społeczeństwem i Polski za granicą. Wbrew pisowskiej opinii i 17 % ich wyborców, Polacy nie kupują pisowskiego dyletanctwa ekonomicznego i dalszej dewastacji Polski.
władysław ł.
/ 89.78.29.* / 2016-02-11 11:41
Wrócą zniżki, Co na to zwolennicy byłego rządu PO + PSL? Pewnie będą nadal pluli na obecny werdykt wyborczy, bo im nie zależy na Polsce.
antypis
/ 83.6.21.* / 2016-02-11 12:52
a wiesz dlaczego akurat taka zniżka??? bo pod to można podciąnąć każdy rodzaj pracy...pis ma w d..pie twórców,im chodzi tylko o to aby kolesie więcej zarabiali.POdatek zapłacą od jakiejś małej sumki a resztą będzie jako umowa o dzieło z 50% kosztów uzyskania przychodu.Nadal liżesz tyłek pisowi??
j.k to ja
/ 84.205.9.* / 2016-02-11 09:22
a co oni takiego naprawdę wytwarzają
juk
/ 78.159.83.* / 2016-02-11 07:50
kolejny przejaw kretynizmu. Na same paliwo żeby dojechać do pracy wydaję około 450 zl miesięcznie, a gdzie inne koszty eksploatacji samochodu? a mi ulgi podatkowej i kosztów uzyskania przychodów ma starczyć trochę ponad 185 zł. Każda praca jest tak na prawdę namacalnym dziełem i chyba trzeba będzie zacząć obchodzić prawo.
2234
/ 77.253.207.* / 2016-02-11 07:23
A małe sklepiki wykończyć podatkiem. Kretynizm.
korpoludek
/ 89.73.19.* / 2016-02-11 00:50
"zarabiający na prawach autorskich" artyści ... Ci 'artyści' którzy głównie korzystają na tej faworyzującej metodzie odliczania kosztów to w głównej mierze bardzo dobrze zarabiający ludzie biznesu, którzy wykorzystywali to prawo do optymalizacji podatkowej. Prawnicy, informatycy, kadra menedżerska dużych korporacji - oto główni beneficjenci tego prawa. Przywrócenie zasad w poprzednim kształcie będzie ponownym otwarciem sporej luki w systemie podatkowym.
Ekonomista.
/ 85.193.253.* / 2016-02-10 22:17
To kolejny objaw ekonomicznego debilizmu pisowskiego. Przecież ci ludzie nie mają za grosz pojęcia o ekonomice Państwa i zataczają się na wszystkie strony oraz błądzą jak pijany we mgle. Lepiej dla Polski aby to pisowskie towarzystwo wzajemnej adoracji ze swoim guru zostawiło już majstrowanie i dalsze psucie Polski, bo czynią więcej szkody niż pożytku. A konkludując, to jeszcze żadne ulgi w sferze bezprodukcyjnej dla osób o wysokich dochodach nie są czynnikiem pobudzającym gospodarkę lecz tylko czynnikiem zmniejszającym wpływy budżetowe Państwa.
mark121
/ 176.96.32.* / 2016-02-10 20:02
Przekład...analiza...artykuł...ktoś chce tu sobie kupić dziennikarzy szczególnie tych od słowa pisanego. Zabrakło kasy na hejt czy okazuje się coraz mniej skuteczny?