Forum Forum dla firmDotacje

Dotacja z UP-UP nie pozwala na macierzyński?

Dotacja z UP-UP nie pozwala na macierzyński?

pomocy364 / 83.27.114.* / 2015-03-30 20:50
W grudniu 2014 roku otrzymałam dotację na dg. We wrześniu mam termin porodu, w związku z czym zapytałam w UP jak i kiedy mam się z nimi rozliczyć z dotacji (powinnam po upływie roku). Urząd pracy odpowiedział z kolei, że nie mogę przejść w ciągu tego roku na zasiłek macierzyński, bo w umowie, którą podpisałam jest zapisane, że w rok prowadzenia działalności wlicza się pobyt na L4 i zasiłku rehabilitacyjnym. Dla mnie jedno nie wyklucza drugiego- jakim prawem chcą pozbawić mnie macierzyńskiego? Firma będzie funkcjonować, pracownicy pracować. Proszę o pomoc, bo dyrekcja uważa, że sprawa jest dla nich oczywista. Jak walczyć o swoje?
Wyświetlaj:
Marma / 188.146.67.* / 2017-05-30 09:11
A co jeśli ktoś nie prowadzi faktycznie działalności gospodarczej w czasie pobierania zasiłku macierzyńskiego (jednoosobowa działalnośći brak zleceń w tym czasie), choć formalnie jej nie zawiesza? O takiej sytuacji też przepisy milczą.
szklarek / 2017-05-30 09:26
Tu sytuacja jest jednak inna. Działalność 'pomocy364' w czasie zasiłku odbywałaby się rzeczywiście, bo miała pracowników, a więc i pewnie wśród nich kogoś, kto na zasadzie zastępcy ogarniał tę działalność.

Tak, rozporządzenie o tym nie wspomina:

http://msp.money.pl/akty_prawne/dzienniki_ustaw/obwieszczenie;ministra;pracy;i;polityki,dziennik,ustaw,2015,000,1041.html

ALE :

- każdy PUP ma swój regulamin dotacji, oczywiście oparty na ww rozporządzeniu, ale mogący mieć szereg dodatkowych uregulowań
- każda dotacja opiera się ostatecznie na podpisanej umowie, która takie obostrzenia mieć może.

Oba dokumenty mogą jasno odnosić się do zasiłku.

Niezależnie od powyższego, nawet bez kwestii zasiłku chyba dość oczywiste jest, że chodzi o rzeczywiste prowadzenie DG, a nie jedynie jej istnienie w CEIDG.
pomocy364 / 83.27.114.* / 2015-03-31 00:14
pytanie zostało zadane w Urzędzie ustnie. Natomiast została sporządzona notatka, była rozmowa UP z radcą prawnym, który powiedział, że rozporządzenie nie wskazuje jednoznacznie odpowiedzi i napisał zapytanie do Ministerstwa. Natomiast dyrekcja odrzuciła pomysł swojego radcy prawnego argumentując, że dla nich sprawa jest oczywista i nie mam prawa przejść na zasiłek macierzyński w trakcie roku od wzięcia dotacji. Po mojej prośbie o konsultację z innymi UP, pracownica zadzwoniła, dowiedziała się, że inne UP nie robią takich problemów, sporządziła notatkę- przekazała dyrekcji, która wciąż uważa, że nie powinnam przejść na macierzyński bo wg nich rozporządzenie na to nie pozwala.
szklarek / 2015-03-31 12:11
Urzędniczo urokliwa sytuacja. Jak napisałem - dużo łatwiej byłoby zrozumieć w świetle przepisów i samej umowy wątpliwość PUP, gdyby chodziło o macierzyństwo, a nie zasiłek, bo zasiłek jest kwestią POZA służbami pracy, z ub. społecznego- co więcej dobrowolnego w Pani sytuacji.

Rozporządzenie NIC nie mówi o zasiłku macierzyńskim. Tak samo jak nic nie mówi o... pójściu do kina. Czy grozi utrata dotacji za pójście do kina.

Prawdę mówiąc sprawa wygląda na taką, że w razie wydania decyzji PUP o zwrocie dotacji należałoby odwołać się po prostu od niej do Starosty zgodnie z KPA i pouczeniem na decyzji i... mieć kwity na to, że DG była mimo macierzyństwa prowadzona. Argument o zasiłku wygląda na bezprzedmiotowy. Dwa inne zasiłki wymienione Rozporządzeniu usprawiedliwiają jedynie PRZERWĘ w prowadzeniu DG. Posiadanie innego zasiłku nie usprawiedliwia przewrwy w DG, co nie znaczy przecież, że posiadanie takowego implikuje jakąkolwiek przerwę. W Pani sytuacji- moim zdaniem nie.

Tyle teoria.

Wiem, że w praktyce będzie Pani w czasie wydania takiej ewentualnie niekorzystnej decyzji w formie niekoniecznie pozwalającej na walkę.
pomocy364 / 83.29.240.* / 2015-03-31 23:46
Jest dokładnie tak, jak Pan napisał. Dla mnie to niedorzeczne, płacę składki dobrowolne, więc jakim prawem UP chce mnie pozbawić zasiłku? Tłumaczą, że mogę przejść na niego od 1 grudnia, bo wtedy minie rok prowadzenia działalności, a że poród we wrześniu? Ich to nie obchodzi. Bardzo "skamieniała" dyrekcja, która ma zawsze rację. Pracownica ze mną się zgadza, uważa, że to idiotyzm, ale nic nie może zrobić. Czy mogę sama napisać do Ministerstwa zapytanie, by przedłożyć oficjalną odpowiedź w UP? Sama nie wiem w którym kierunku próbować, żeby coś wywalczyć... Dziękuję za odpowiedzi.
szklarek / 2015-04-01 11:24
Takie zapytanie do MPiPS o wykładnię jest rozsądnym pomysłem- zwłaszcza, że jest tyle czasu -że z odpowiedzią - jeśli będzie negatywna zdąży Pani podjąć decyzję np. o:
a) rezygnacji z zasiłku, a co za tym idzie;
- rezygnacji z ub. chorobowego - bo po co
- obniżeniu podstawy ub. społecznych, jeśli deklarowała Pani wyższą niż wymagana z myślą o zasiłku właśnie
b) odwoływaniu się do starosty, potem wojewody z ryzykiem jednak ostatecznego zwrotu dotacji.

W razie pomyślnej interpretacji MPiPS- dostarczenie jej do PUP, więc już ze znikomą szansą, że wbrew niej lokalny szef PUP wyda decyzję wedle swego uznania.
Tak jak napisałem wczoraj- zwykła, oczywista procedura to- ewentualna decyzja PUP o zwrocie dotacji w grudniu >> Pani odwołanie do starosty. Jeśli nieskuteczne >> odwołanie do wojewody jako II instancji.
szklarek / 2015-03-30 21:41
"zapytałam"...."odpowiedział".

Czy obie czynności odbyły się na piśmie, zwłaszcza czy odpowiedź PUP ma taką formę, czy przywołuje odpowiedni zapis ustawy, rozporządzenia (jeśli tak, to jakiej/jakiego) czy jedynie umowy o dofinansowanie ?

Bo Rozporządzenie mające tu zastosowanie - Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 23 kwietnia 2012 r. w sprawie dokonywania z Funduszu Pracy refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego oraz przyznawania środków na podjęcie działalności gospodarczej...

na moje wyczucie nie stawia tu definitywnej przeszkody. I moim zdaniem nie tyle chodzi w tej sprawie PUP-owi o sam zasiłek macierzyński, który nijak (w przeciwieństwie do chorobowego) nie wymaga przerwania prowadzenia DG, tylko o kwestię macierzyństwa- a więc tego, że przez te kilka tygodni w jego pojęciu DG nie będzie Pani prowadzić.

Podczas gdy- jak sama Pani pisze- DG ma jakiś tam rozmach, pracowników-więc de facto będzie prowadzona.

Jest to sytuacja inna, niż wtedy gdy np. kwiaciarka nikogo nie zatrudnia- wiadomo, że na giełdę w dzień po porodzie o 5 rano nie pojedzie, ani że w kwiaciarni siedzieć nie będzie.

Najnowsze wpisy