Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dziura w kasie ZUS. NIK zapowiada bankructwo, Kancelaria Prezydenta uspokaja

Dziura w kasie ZUS. NIK zapowiada bankructwo, Kancelaria Prezydenta uspokaja

Wyświetlaj:
ityle / 37.31.127.* / 2014-08-04 15:08
facet ze zdjęcia ma krzywą minę i zerka w bok. Kłamie facet, jak z nut.
Zeyf / 46.170.54.* / 2014-08-04 14:06
jak ktoś nie opłaci sie tym złodziejom z ZUS, PIT, US, CIT, SHIT, VAT itp.... to jest przestępcą. Kim jest w takim razie przedstawiciel władzy który odpowiada za krytyczny stan kasy ZUS?!?! Ja nie chce wybierać kolejnych złodziei, nikt z polityków nie ponosi ŻADNEJ odpowiedzialności za decyzje!! Co to za system?!?! Ludzie, no przecież to jest żałosne.... Żadna firma nazywana "państwową" nie działa poprawnie, a równolegle działające komercyjne firmy zyskują przewagę konkurencyjną. Dajemy sie okradać. Ale wierzę gorąco, że zmiany nadejdą wkrótce. Potrzebna jest jednak zmiana świadomości Obywateli!!!
y0da / 83.12.41.* / 2014-08-04 13:44
Dalej pompujcie pieniądze w tego trupa, jeszcze więcej przywilejów dla sfery budżetowej. Niedługo to i z prywatnych kont będą ściągać jak na Cyprze. Cuda na kiju, ku**a.
ośmiornica / 80.53.46.* / 2014-08-04 13:23
Tępa kobieta nie kmini, że właśnie fakt, że "ZUS ma podobne w skali deficyty, które są uzupełniane z budżetu państwa, i trzeba pamiętać, że ZUS dostaje w przypadku braków automatyczną dotację z budżetu państwa" jest właśnie DOWODEM NA JEGO BANKRUCTWO! Samodzielnie nie jest w stanie funkcjonować, bez dodatkowych środków przeznaczonych pierwotnie na inne cele, ale przesuwanych na dziury w ZUSie.
ośmiornica / 80.53.46.* / 2014-08-04 13:20
Najpierw zabiorą mnie i mojemu pracodawcy z mojej umowy o pracę, żeby dać nie na moje oszczędności, ale na bieżące emerytury...
Później zabiorą drugi raz, kiedy państwo dokłada ZUSowi co chwilę niebotyczne sumy dla górników, rolników, mundurówkę itp.
A wreszcie powiedzą, że "zmieniają podstawy wyliczeń" i za moje pieniądze, które mi dwukrotnie ukradną, dostanę figę.

Nie przejmujcie się - Wy też.
ośmiornica / 80.53.46.* / 2014-08-04 13:16
Hahahahah, no to skoro Irena Wóycicka zapewnia, to jesteśmy bezpieczni...
Kto to w ogóle jest? Po co wypowiada się na takie tematy? Nawet żul spod Żabki wie, że ZUS jest na kursie na skały i lada moment zatonie, a tu jakaś [...]

### Post edytowany z powodu złamania regulaminu Forum Money.pl ###
enter the dragon / 94.42.189.* / 2014-08-04 12:25
platfusy z peeselem muszą się spieszyć:
1/ podwyższać ceny leków
2/ utrudniać dostęp do lekarzy
3/ podnosić podatki
MarKust71 / 2014-08-04 12:19
Skoro ZUS musi korzystać z jakiejkolwiek "automatycznej dopłaty" z budżetu państwa nawet wysokości jednej złotówki, której nie zwraca, wskazuje to jednoznacznie, że JEST JUŻ TERAZ, I ZAWSZE BYŁ, NIEWYPŁACALNY. Łatwo jest uspokajać, że emerytom nic nie grozi, bo Państwo zawsze dołoży. Tylko skąd to Państwo ma na to brać ? Czy za politykę, na prawdę, biorą się wyłącznie krótkowzroczne, niewykształcone przygłupy mający "ciemny lud" za jeszcze głupszych od siebie ?
arrmii / 78.9.98.* / 2014-08-04 12:48
"Czy za politykę, na prawdę, biorą się wyłącznie krótkowzroczne, niewykształcone przygłupy mający "ciemny lud" za jeszcze głupszych od siebie ? "

tak. dokładnie tak jest. tak będzie, jak długo rządzenie nie będzie kontraktowe, na podstawie umowy z Państwem, z jasno określonymi celami i zasadami wynagrodzeń.
Henryk Lewandowski / 83.15.153.* / 2014-08-04 11:47
Prognozy NIK, i innych fatalistów, nie uwzględniają koniecznej rewizji systemy wynagrodzeń za pracę w Polsce. Stosowany dzisiaj dumping płacowy musi być zastąpiony racjonalnym systemem płac, czyli uwzględniającym rzeczywiste koszty utrzymania pracownika i jego rodziny. Obecnie nie tylko płaca minimalna, ale i przeciętna jest niższa od minimum socjalnego!!! To się musi zmienić ...a od wyższych wynagrodzeń ZUS otrzyma wyższe składki...
MarKust71 / 2014-08-04 12:15
Wprost genialna recepta. Mogę zapytać delikatnie geniusza, skąd się wezmą pieiądze na wyższe wynagrodzenia ?
Henryk Lewandowski / 83.15.153.* / 2014-08-04 13:07
Pieniądze na wynagrodzenia mogą się wziąć z konieczności innego podziału zysków. Oto fakty: W skali 6-stopniowej koszty pracy w Polsce wzrosły niewiele poniżej 1, a wydajność powyżej 3,5. Dla porównania w Czechach ponad 2 (płace), a wydajność poniżej 3, natomiast na Węgrzech 3,5 (płace), a około 2 (wydajność). Źródło: OECD Factbook 2014: Economic. Environmental and Social Statistics (05.05.2014). Unit labor costs and labor productivity (porównanie wzrostu kosztów pracy z wydajnością) w latach 2001 – 2012. Zmiany wymaga także system podatkowy...
MarKust71 / 2014-08-04 14:14
Szacunek za wykorzystanie poważnego źródła. Raport wymaga wnikliwszego przeanalizowania (już go mam), ale nie sądzę, żeby wyrwanie z kontestu kilku podanych tam mierników pozwalało na tak proste snucie wniosków. Co z tego, że "wydajność wzrosła powyżej 3,5" (jednostki pomijam), skoro nadal stanowi ona ok. 60% średniej OECD, a niecałe 50%, chociażby, niemieckiej ? Konkurując z innymi gospodarkami, czy tylko przedsiębiorstwami, nikt nie dostaje forów tylko za to, że u niego praca jest mniej efektywna. Pragnę też zauważyc, że wynagrodzenia nie mają swego źródła w podziale zysków. To zysk, właśnie, jest pochodną kosztów pracy (w tym wynagrodzeń). Bezmyślne promowanie wzrostu wynagrodzeń, jako magicznego remedium na wszelkie kłopoty w gospodarce (bardzo często można coś takiego usłyszeć z ust wszelkiego rodzaju organizacji i związków pracowniczy czy zawodowych) w rzeczywistości prowadzić może wyłacznie do wzrostu cen, inflacji i zmniejszenia wartości przedsiębiorstw mierzonego najprościej wielkością przepływów pieniężnych do przedsiębiorstw, a więc ograniczenia ich możliwosci inwestowania i rozwoju. Wymuszane administracyjnie zmiany w stronę podwyższania wynagrodzeń (windowanie wynagrodzeń minimalnych, dokładanie obciążeń podatkowych i socjalnych) mogą mieć efekty wyłącznie negatywne, zarówno w krótniej, średniej jak i długiej perspektywie. Wzrost wynagrodzeń należy wypracować, a nie ustalać a priori. Dodałbym jeszcze, że nadrzędnym celem działaności każdego obywatela jest budowanie własnego bogactwa, a nie "pasienie" budżetu państwa. Państwa bogate, to nie te, co mają potężne budżety, tylko te, które mają zamożnych obywateli.
hHenryk Lewandowski / 83.15.153.* / 2014-08-04 15:19
"Wzrost wynagrodzeń należy wypracować..." Właśnie! Ale, jak dotąd, WYPRACOWANY WZROST WYDAJNOŚCI służy tylko pracodawcom! Czy to jest w porządku?
obserwator2014 / 81.210.106.* / 2014-08-04 10:49
Żadna propaganda nie zmieni faktu że skrajnie populistyczna koalicja postkomunistów pod przywództwem Tuska doprowadziła do załamania się finansów publicznych.Nastąpił gigantyczny wzrost długu mimo znacjonalizowania setek miliardów z OFE i rezerwy demograficznej oraz pieniędzy z funduszy europejskich.Socjalizm potrafi zmarnotrawić każde pieniądze.To od strony gospodarczej,gdy nie ma wolności gospodarczej to zagrozone są też swobody obywatelskie. Stąd wyrzucanie ludzi z pracy za poglądy.Państwo zamiast być neutralnym światopoglądowo preferuje jedynie słuszną ideologię komunistyczną.Ten skrajny antyeuropejski nurt nie może doprowadzić do dobrych owoców.
qwasjk / 80.50.79.* / 2014-08-04 11:10
Jest dokładnie odwrotnie. To właśnie kapitalizm rodem z 19 wieku jest przyczyną tego co się dzieje. Każdy martwi się tylko o siebie i koniec. Więcej niż czubek swego nosa nie widzi. Ciekaw jestem czy ci co tak krzyczą o socjalizmie myślą o swoich dziadkach czy ojcach? Raczej nie. Jak przyjdzie ich czas emerytury i okaże się, że w OFE jest połowa kasy, którą tam wpłacili do kogo pójdą po pomoc? A ZUS nie zbankrutuje. Jest to niemożliwe. Jeśli zbankrutuje nasze państwo to ZUS także. Przecież ZUS jest tylko płatnikiem emerytur i nic więcej. Jak państwo nie da pieniędzy na wypłaty to ZUS ich po prostu nie wypłaci i tyle. Trzeba wprowadzić system emerytur społecznych (dożywotnich) jak np. w Australii, na które składa się całe społeczeństwo.
Ważniak / 83.22.31.* / 2014-08-04 12:39
Według mnie ZUS nie zbankrutuje bo już zbankrutował i ledwie dyszy tylko dzięki przewadze osób składających składki nad świadczeniobiorcami i dotacjom z budżetu państwa.
Poza tym tylko w Polsce jest tak że świadczeniobiorca, który składał składki 25 w kopalni, bierze świadczenia przez 25, a po nim 25 lat 70% żona zamiast ze swojej:) niech się przyjrzą górniczym emeryturom z lat 70-94 to zauważą że są wypłacane przez ZUS zamiast kopalnie, a co do 2020 niewypłacalność jest realna zwłaszcza, że trzeba pamiętać, iż emerytury po 2020 będą wypłacane w euro więc śmierć głodowa w kraju gwarantowana chyba, że przeniesie się z nią do innego kraju poza strefę euro lub gdy polska zmieni zdanie i jasno, wyraźnie renegocjuje traktat akcesyjny i pozostanie przy wolnej i suwerennej własnej walucie, gdzie póki co może bawić się w ZUS w kreatywna księgowość i dodrukować pieniądze na emerytury poprzez interwencyjny skup obligacji Zgromadzonych w ZUS :).
Według mnie cały system emerytalny jest tak podziurawiony przepisami prawnymi, że należało by wprowadzić jedną równą emeryturę dla wszystkich w wysokości 2000 i rentę 80% emerytury i skończyć z debilną waloryzacją (na nią też trzeba pieniądze mieć) poprzez wprowadzenie zwolnienia wszystkich emerytów i rencistów z płacenia podatku Vat za artykuły pierwszej potrzeby oraz podatku dochodowego. a jak emeryt chce więcej na rękę niech odkłada na własną rękę lub dorabia.
MarKust71 / 2014-08-04 12:25
"na które składa się całe społeczeństwo" - a teraz niby kto się składa ? Ufoludki ?
MarKust71 / 2014-08-04 12:23
"A ZUS nie zbankrutuje. Jest to niemożliwe. Jeśli zbankrutuje nasze państwo to ZUS także." - albo źle widzę, albo sam sobie przeczysz.
b224382@drdrb.net / 192.157.11.* / 2014-08-04 11:38
"Każdy martwi się tylko o siebie i koniec." - rozwiń, proszę w czym to się dokładnie przejawia. Czy w tym, że odprowadzam podatki, z kórych wypłacane są obecne emerytury? A może w tym, że zamiast inwestować pieniądze we własne cele płacę na bezrobotnych, chorych, mundurowych, armię, rząd i nie wiadomo co jeszcze? Póki co nestety sytuacja wygląda tak, że nawet jakbym bardzo chiał, to nie mogę się nie troszczyć o innych, bo rząd robi to za mnie moimi pieniędzmi.
obserwator2014 / 81.210.106.* / 2014-08-04 11:29
Oczywiście że rząd Tuska chce zrzucić wszystko na kapitalizm ale pamiętajmy że to tylko propaganda.Oczywiście że Tusk ma rację mówiąc że ZUS nie zbankrutuje gdyż państwo socjalistyczne zawsze dodrukuje pieniądze.Co to znaczy to starsi pamiętają dobrze z czasów PRL.
Nie wydaje się to jednak racjonalne.
to_ja / 194.181.88.* / 2014-08-04 10:40
bolszewizm zakładający kradziez, trzymajcie sie za portfele
taki tam / 213.227.93.* / 2014-08-04 10:36
Szkoda, że ekspert Wóycicka nie wyjaśniła skąd rząd weźmie kasę na tą "automatyczną dotacyję z budżetu państwa". To już przekracza horyzont myślenia sztabu Strażnika Żyrandola.

Najnowsze wpisy