Oto efekty dzialania pol-idiotow polskiej "dyplomacji" i pobrzekiwania blaszana szabelka w mysl hasla "w trampkach na Moskwe".

NIE ma obawy, USA ma dosyc swoich owocow i nie potrzebuje ich od przyjaciol z Pl, nawet za darmo.

W Afryce czarni bambo nie jadaja kapusty, chyba, ukiszona w trakcie transportu.

Za to urzedasy z ministerstw nabiegaja sie w poszukiwaniu glodnych na swiecie, ktorym sie przydadza polskie jarzyny.