Do końca nie wiadomo czy w ogóle otrzymamy pieniądze które się nam należą. Nawet nie chodzi o to że tych pieniędzy w ogóle nie ma , ale o to że ZUS po raz kolejny rzuca , ludziom którzy płacą składki regularnie na emeryturę, kłody pod nogi. Żeby otrzymać emeryturę nie wystarczy tylko świadectwo pracy, trzeba to potwierdzić jeszcze innymi dokumentami!! Czy może mi ktoś powiedzieć , w jaki sposób w końcu udowodnić ZUS-owi że zasługujemy na pieniądze ?!
A co w tym dziwnego skoro;
- w świadectwie pracy NIE ma wpisanego uzyskiwanego wynagrodzenia od dawna
- za okres do roku 1998 włącznie składki dla większości ubezpieczonych nie były ewidencjonowane
- na potrzeby kapitału początkowego lub całej wcześniejszej emerytury należy ustalić 'podstawę wymiaru emerytury' właśnie ze stosunku zarobków za każdy z wybranych 10 kolejnych lat z ostatnich 20 lub z dowolnych 20 do średniej krajowej.
Więc kwestia jest udowodnienia NIE, że zasługujemy, tylko tego jak WYSOKA emerytura ma być.
Są zaświadczenia o zarobkach rp-7, archiwa, podpisane umowy o pracę itd.
Tak naprawdę nie mają problemu tylko ubezpieczeni urodzeni po 1948 roku, którzy nie byli w ubezpieczeniu przed 1999 r.