No to wszystko jasne. Jak rozumiem pracodawca jako płatnik od tej decyzji (bo ją też dostał) się nie odwoływał lub odwołał nieskutecznie, skoro zasiłku ostatecznie nie było.
To kwestia stricte podatkowa, a nie prawa pracy.
Decyzja ZUS nie ma znaczenia w sensie takim, że uzyskane przychody/dochody należałoby w jej efekcie rozliczyć drogą korekty w sposób inny niż pierwotnie, czyli np. zamiast ze źródła jakim jest stosunek pracy jako- np. z innych źródeł, bez pracowniczych KUP, be odliczania skł. społecznych. Nic takiego.
Natomiast decyzja oznacza, że poza korektami deklaracji powstała na koncie pracodawcy 'fikcyjnego' jako płatnika nadpłata składek związanych z 'fikcyjną' umową. Bo były w ogóle nienależne. Część z tych składek leży po stronie Pani, bo została potrącona w Pani wynagrodzenia brutto.
Jeśli pracodawca tę przypadającą nadpłatę Pani zwrócił (gotówką, przelewem) to powinien był wykazać ją w PIT 11 jako przychód ze stosunku pracy (mimo decyzji ZUS).
Jeśli zwrot nastąpił w 2016, to powinny być one uwzględnione w PIT 11 łącznie z wynagrodzeniem chorobowym.
Jeśli zostaną zwrócone dopiero w 2017, powinny być wykazane w PIT 11 za 2017 dopiero.
Zatem albo je już Pani rozliczyła nieświadomie, albo rozliczy za 2017, albo nigdy jeśli do zwrotu nie doszło/nie dojdzie.